Łączna kwota dywidend wypłaconych w tym roku inwestorom przez spółki notowane na naszej giełdzie przekroczy 20 mld zł. Tak wynika z analizy danych pochodzących z ok. 120 firm, w których walne zgromadzenia akcjonariuszy podjęły już decyzję w tej sprawie lub których zarządy zadeklarowały wypłatę dywidendy. Suma pieniędzy dla akcjonariuszy może być jeszcze wyższa, ponieważ ze statystyk wynika, że około 35 proc. spółek dzieli się zyskami.
Na podstawie dotychczasowych deklaracji można oczekiwać, że przeciętna stopa dywidendy sięgnie 4,2 proc. To wprawdzie nieco mniej niż przed rokiem, ale i tak więcej, niż można zarobić na lokacie bankowej czy na obligacjach skarbowych. Dla porównania, średnia stopa dywidendy w Europie wynosi około 3,2 proc.
Przy obecnym niskim poziomie stóp procentowych (prawdopodobnie nie zmienią się co najmniej do końca roku) zakup akcji z myślą o dywidendzie to niezłe posunięcie, choć oczywiście nie jest pozbawione ryzyka (nigdy nie ma pewności, że kupione papiery uda się sprzedać z zyskiem).
20 proc. może wynieść stopa dywidendy z akcji Famuru, jeśli WZA zaakceptuje propozycję zarządu
Do optymizmu skłania to, że perspektywy naszej gospodarki są coraz lepsze. Potwierdzają to kolejne instytucje międzynarodowe, podnosząc prognozy wzrostu. Powoli poprawiają się wyniki finansowe firm. Wiele spółek ma w kasach spore zasoby gotówki, bo w latach kryzysu wstrzymywały się z inwestycjami. Teraz mogą sobie pozwolić i na wypłatę dywidendy, i na inwestycje (widać lekki wzrost).