W ciągu ostatniego roku inwestorzy wycofywali pieniądze z funduszy obligacji z dużym udziałem papierów skarbowych. Dopiero w maju po raz pierwszy od czerwca 2013 r. saldo wpłat i wypłat z tego typu funduszy było dodatnie, sięgnęło 125 mln zł – podają Analizy Online.
Inwestorzy zareagowali w ten sposób na dużo lepsze wyniki od oczekiwanych. Fundusze obligacji w ciągu ostatnich sześciu miesięcy zarobiły średnio aż 3,5 proc. To efekt wzrostu cen (spadku rentowności) papierów skarbowych. Ma to związek z niską inflacją i wysokimi w stosunku do niej stopami procentowymi. Dzięki temu inwestorzy osiągają realne zyski z lokat i papierów dłużnych (oprocentowanie nominalne pomniejszone o wskaźnik inflacji zapewnia zysk). W ubiegłym miesiącu wzrost cen w stosunku do maja 2013 r. wyniósł zaledwie 0,2 proc. Natomiast stopa referencyjna NBP to 2,5 proc.
Pozytywny scenariusz
– Po nieudanym dla polskich papierów skarbowych ubiegłym roku niewiele osób spodziewało się bardzo pozytywnego scenariusza w bieżącym roku. Jednak od początku lutego ceny polskich obligacji znacząco wzrosły, a rentowność istotnie spadła – mówi Bogdan Jacaszek, zarządzający funduszami w KBC TFI.
Inwestorzy oczekiwali, że inflacja będzie się stopniowo podnosiła wraz ze wzrostem gospodarczym, a zmiany w systemie emerytalnym przyczynią się do zmniejszenia zainteresowania polskim rynkiem papierów skarbowych ze strony inwestorów zagranicznych.
– Okazało się jednak, że inflacja znacząco spadła, a w miesiącach letnich może nawet przyjąć wartości ujemne w skali roku – dodaje Bogdan Jacaszek.