Według przewidywań, pierwszy długi weekend film zakończy z wynikiem powyżej 3 milionów dolarów.
To zupełnie niezły wynik, biorąc pod uwagę okoliczności – oceniają amerykańskie media. "Wywiad ze Słońcem Narodu", komedia opowiadająca o zamachu na północnokoreańskiego satrapę Kim Dzong Una jest pokazywana w zaledwie 331 kinach w całych Stanach Zjednoczonych. To głównie mniejsze placówki, bo wielkie kinowe sieci wycofały się z dystrybucji, gdy 16 grudnia hakerzy zagrozili producentowi i kinom atakami terrorystycznymi. Studio filmowe Sony najpierw odwołało wówczas nowojorską premierę "Wywiadu...", potem wycofało się z rozpowszechniania filmu, aby w końcu znów zmienić zdanie i zezwolić na jego wyświetlanie. Pod nielicznymi kinami, gdzie odbywają się seanse ustawiają się kolejki widzów, uważających obejrzenie "The Interview" za swój patriotyczny obowiązek. Film udostępniono także w Internecie na serwisach Google i YouTube.
Wynik "Wywiadu ze Słońcem Narodu" jest jednak dość skromny w porównaniu trzema najbardziej kasowymi produkcjami weekendu – najnowszą częścią przygód Hobbita, oraz "Unbroken" i "Into the Woods". Wszystkie trzy powinny zakończyć długi świąteczny weekend z wynikiem powyżej 45 milionów dolarów. Według pierwotnych planów Sony "Wywiad ze Słońcem Narodu" miał być pokazywany na 3000 ekranów i zarobić w pierwszych dniach dystrybucji około 30 milionów dolarów.