Fundusz Mieszkań na Wynajem, komercyjny projekt Banku Gospodarstwa Krajowego, ogłosił wczoraj, że kupił kolejne 122 lokale od firmy Arche. To pierwsze mieszkania Funduszu w aglomeracji warszawskiej – w Piasecznie. Wcześniej został on właścicielem bloku w Poznaniu (jest gotowy, ale na razie wynajęty w 40 proc.) oraz budynku w Gdańsku (jeszcze w budowie, ma być oddany pod klucz na przełomie roku).
Jak w hotelu
Dlaczego Fundusz wybrał Piaseczno, a nie największy rynek najmu w kraju, czyli Warszawę? Choć deweloperzy zgłosili do BGK wiele swoich bloków, podobno żadna z inwestycji nie spełniała oczekiwań Funduszu. A blok firmy Arche był gotowy i znajdował się pięć minut pieszo od stacji kolejki. – Zleciliśmy badania, które pokazały, że na Służewcu Przemysłowym, w zagłębiu biurowym, pracuje 80–100 tys. osób, z których duża część wynajmuje mieszkania, a dojazd tam do pracy nie jest łatwy. Nasza oferta jest skierowana m.in. do nich, bo z Piaseczna na Służewiec dojazd kolejką zajmuje zaledwie 16 minut – tłumaczy Anna Chudobińska, dyrektor ds. marketingu i komercjalizacji w BGK Nieruchomości.
Ryszard Słowiński, prezes BGK Nieruchomości, spółki, która odpowiada za inwestycje oraz proces związany z wynajmowaniem mieszkań, zapowiada, że na tym nie koniec inwestycji w stolicy.
– Kolejne mieszkania w samej Warszawie będą udostępniane najemcom w 2016 i 2017 roku, na Bielanach i Żoliborzu – zapewnia prezes Słowiński. – A w budynku w Piasecznie lokale można wynajmować już od 14 lipca. Czynsze są relatywnie niższe od tych za mieszkania o podobnym standardzie w samej Warszawie – twierdzi.
Na przykład za dwa pokoje 42,7 mkw. Fundusz chce miesięcznie 1350 zł przy najmie na 6–23 miesiące, a przy dłuższym – 1170 zł (plus opłaty licznikowe). Za najem trzech pokoi trzeba zapłacić 1500 zł przy umowie do dwóch lat i 1300 zł przy dłuższym okresie.