Powodem, dla którego mówi się o trzeciej dawce są głównie nowe warianty koronawirusa, które wymuszają prace nad udoskonaleniem obecnie podawanych preparatów. Koncerny farmaceutyczne AstraZeneca, Pfizer i Moderna pracują nad nowymi wersjami szczepionki, dostosowanymi do nowych wariantów koronawirusa.
Dodatkowej dawki szczepionki mogą też potrzebować osoby, u których odpowiedź immunologiczna jest mniejsza, niż można było oczekiwać.
Brytyjskie Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało kilka dni temu szczepienia seniorów trzecią dawką szczepionek przeciwko COVID-19. Dodatkowe szczepienia mają rozpocząć we wrześniu i objąć najbardziej narażonych i najstarszych Brytyjczyków. W pierwszej kolejności dodatkową dawkę szczepionki mają otrzymać osoby 70+, pracownicy opieki zdrowotnej i pracownicy socjalni.
O niewystarczającej odpowiedzi immunologicznej u osób, które otrzymały dwie dawki chińskiej szczepionki Sinopharm, poinformowano niedawno w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Dotyczy to niewielkiej liczby osób, ale być może konieczne będzie podanie im trzeciej dawki, aby wzmocnić odporność przed koronawirusem.
Przeprowadzone w lutym badania na członkach włoskiego personelu medycznego wykazały, że osoby otyłe po zaszczepieniu wytwarzają dwukrotnie mniej przeciwciał niż osoby z prawidłową wagą działa. Może to być związane z zaburzonym metabolizmem tych osób. O tym, że organizm ludzi otyłych słabiej reaguje na szczepionki, mówiono już wcześniej, wskutek badań efektów szczepień na grypę. Zdaniem specjalistów ludzie otyli powinni być wysoko na liście do szczepień przeciwko COVID-19, rozwiązaniem może być też podanie dodatkowej dawki preparatu.