Pojawią się nowe miejsca pracy

Mimo, kryzysu część firm zamiast zwolnień, planuje zwiększenie zatrudnienia. Jak wynika z danych „Rz”, pojawi się co najmniej 2,5 tys. nowych miejsc pracy. W ciągu najbliższych kilku lat najwięcej pracowników będą zatrudniać firmy zajmujące się budową oraz modernizacją dróg oraz z branży spożywczej

Aktualizacja: 13.12.2008 06:10 Publikacja: 13.12.2008 01:25

Fabryka Cadbury Schweppes w Warszawie

Fabryka Cadbury Schweppes w Warszawie

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Według Andrzeja Malinowskiego, prezydenta Konfederacji Pracodawców Polskich, bilans na pierwszy kwartał przyszłego roku powinien być pozytywny: — Liczba przedsiębiorców planujących zwolnienia jest mniejsza niż tych, którzy zamierzają zatrudniać nowych pracowników — powiedział „Rz” Malinowski.

Największe szanse na znalezienie zatrudnienia będą w branży związanej z budową i modernizacją dróg i torów. Szczyt zwiększania zatrudnienia w branży planowany jest na 2010 rok. To wówczas ma rozpocząć się realizacja przetargów, które Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Aurtostrad planuje ogłosić na początku przyszłego roku.

Firma budowlana Skanska planuje na początku przyszłego roku zatrudnić ok. 500 pracowników. — Wiąże się to m.in. z rozpoczęciem budowy kolejnego odcinka autostrady A1 z Grudziądza do Torunia — wyjaśnia Marcin Gesing, rzecznik spółki.

Niewykluczone że kolejnych 100 osób będzie szukał Mostostal Kielce. — Wszystko zależy jednak od tego, czy podpiszemy dwa kontrakty, które teraz negocjujemy — mówi Marek Gutkowski, prezes spółki. W takiej samej sytuacji jest Stalexport. Będzie zwiększać zatrudnienie o kilkadziesiąt do kilkuset osób, jeżeli zdobędzie kontrakt na budowę 100 km autostrady A2 z Łodzi do Warszawy.

Trakcja Polska, której największym klientem jest PKP PLK zajmująca się budową torów, planuje w przyszłym roku zwiększyć zatrudnienie o ok 20 — 30 osób. — Będziemy szukać głownie średniej kadry i pracowników fizycznych — mówi Michał Radziwiłł, prezes spółki.

Zdaniem Sebastiana Mikosza, dyrektora w Deloitte, mogą wzrosnąć szanse zatrudnienia w przemyśle spożywczym — Ta branża może na kryzysie zyskać, bo ludzie zaczną omijać restauracje, będą jeść w domu, a więc zaczną częściej chodzić do sklepu — twierdzi Mikosz.

Cadbury Wedel, czołowy producent słodyczy w Polsce, w ciągu najbliższych kilku miesięcy chce zatrudnić ok. 300 pracowników, m.in. inżynierów w rozbudowywanej fabryce słodyczy w Bielanach Wrocławskich oraz w zakładzie w Skarbimierzu. W ciągu najbliższych dwóch latach, wraz z powstaniem kolejnej fabryki w Skarbimierzu, firma planuje zatrudnić kolejne 350 osób.

Przyjmować nowych pracowników będzie też część firm w specjalnych strefach ekonomicznych. W końcu tygodnia Wałbrzyska SSE otrzymała deklaracje zatrudnienia od 15 inwestorów. — To firmy z różnych branż, także tych wrażliwych na kryzys, jak AGD czy przemysł motoryzacyjny. W styczniu chcą zatrudnić 300-350 osób — oznajmia Mirosław Greber, prezes WSSE.

Zatrudnienie ma wzrosnąć także w firmach z sektorów nowoczesnych technologii. — Chcemy wyjść z kryzysu wzmocnieni, więc firma nadal będzie zatrudniać nowych pracowników — twierdzi Joanna Frąckowiak z polskiego oddziału Microsoftu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w przyszłym roku może tam znaleźć pracę kilkadziesiąt osób, głownie specjalistów od sprzedaży i marketingu.

Rekrutacje planują też Polska Żegluga Morska oraz Lurgi. PŻM planuje pozyskać od 300 do 500 osób. Zaczyna od stoczniowców. — Potrzebujemy specjalistów, głownie oficerów mechaników i elektroautomatyków — mówi Krzysztof Gogol, rzecznik spółki. PŻM deklaruje, że zatrudni ok. 50 stoczniowców, reszta nowych pracowników zostanie zatrudniona od obsługi statków. Do 2013 roku odbierze ich w sumie 47.

Od 50 do 100 osób znajdzie w przyszłym roku pracę w polskim oddziale Lurgi — międzynarodowej firmy zajmującej się projektowaniem instalacji przemysłowych. Wzrost zatrudnienia wymusił popyt: firma projektuje m.in. dla Grupy Lotos, która realizuje gigantyczny program inwestycyjny rozbudowy gdańskiej rafinerii.

W ostatnich dniach Zakłady Tworzyw Sztucznych Gamrat zatrudniły 90 osób. Nowi pracownicy mają obsługiwać nową linię produkcyjną wykładzin obiektowych prasowanych.

Sceptyczny wobec planów przyjmowania nowych pracowników jest natomiast Maciej Grelowski, przewodniczący Rady Głównej BCC: — Te plany będzie weryfikować życie. Dziś trudno powiedzieć, czy zostaną zrealizowane.

[ramka]Ryszard Petru, ekonomista

Polska gospodarka będzie w przyszłym roku wciąż rosnąć, a czynnikiem napędzającym będzie wzrost konsumpcji, choć mniejszy niż w roku bieżącym. Polacy wydadzą jednak więcej na produkty i usługi. W konsekwencji część sektorów, np. związanych z usługami, będzie mogła dalej się rozwijać. Mimo, że ten rozwój nie będzie tak szybki, jak do tej pory, niektóre firmy mogą zdecydować się na zwiększenie zatrudnienia. Niewykluczone, że poprawi się sytuacja niektórych eksporterów, którym pomoże korzystniejsza dla tego segmentu obecna relacja złotego do euro. Będą to jednak przypadki wyjątkowe. Skala całego eksportu będzie się bowiem zmniejszać, mniej będzie także inwestycji. Te dwa czynniki będą się przyczyniać do wzrostu bezrobocia

[/ramka]

Dane gospodarcze
Polska gospodarka wrzuca wyższy bieg
Dane gospodarcze
Globalny dług z nowym rekordem
Dane gospodarcze
GUS opublikował najnowsze dane. Tak rośnie PKB Polski
Dane gospodarcze
Słaba koniunktura na Zachodzie rzutuje na polską gospodarkę. EBOR tnie prognozę
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Dane gospodarcze
Niemiecki deficyt finansów publicznych rośnie
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”