Reklama

Recesja puka do polskich drzwi

Sytuacja ekonomiczna w naszym regionie pogarsza się. Ekonomiści twierdzą, że również w Polsce możemy zobaczyć recesję

Publikacja: 11.03.2009 13:02

Recesja puka do polskich drzwi

Foto: AFP

Rekordowy spadek PKB Estonii, gospodarka Węgier skurczyła mocniej niż szacowano, najwolniejsze od dekady tempo wzrostu w czeskiej gospodarce to porcja porannych informacji z naszego regionu. O ile kierunek zmian w gospodarce jest taki jak oczekiwali ekonomiście to różnice dotyczą przede wszystkim skali spowolnienia państw Europy Środkowo-Wschodniej.

W ostatnim kwartale 2008 r. gospodarka Estonii skurczyła się aż o 9,7 proc. porównując rok do roku.

Skala spadku PKB na Węgrzech była mniejsza, bo wyniosła w analogicznym okresie 2,3 proc., ale również okazała się gorsza od wstępnych szacunków. A recesję może czekać też Polska gospodarka.

- Odnosząc tą skalę spowolnienia do naszej gospodarki można powiedzieć, że w pierwszej połowie roku czeka nas wyraźne wyhamowanie - ocenia Piotr Kalisz, główny ekonomista Banku Citi Handlowego.

- Prawdopodobny jest spadek polskiego PKB kwartał do kwartału na początku roku, a może pojawić się nawet techniczna recesja (spadek PKB co najmniej dwa kwartały pod rząd - przyp. red.) - dodaje. Pierwszy tydzień marca nie przyniósł informacji, które zmieniłyby zasadniczo ocenę sytuacji ekonomicznej w Polsce. Najbliższe dni przyniosą dane, które mogą wpłynąć na ocenę naszej sytuacji. W piątek pojawią się dane dotyczące bilansu płatniczego, a w środę dane o produkcji przemysłowej.

Reklama
Reklama

- Mamy dramat w Niemczech i innych krajach do których wysyłaliśmy swoje produkty, dlatego zarówno eksport jak i produkcja przemysłowa mogą zaliczyć dwucyfrowy spadek porównując rok do roku - ocenia Piotr Bielski, ekonomista Banku BZWBK.

Dla uspokojenia ekonomiści podkreślają, że w ostatnich dniach doszło do zróżnicowania ocen wobec państw w naszym regionie. Uczestnicy rynków finansowych nie wrzucają już Polski do tego samego worka co pogrążone w recesji Węgry, czy Estonia, ale porównują nasz kraj z Czechami. Co prawda nasi południowi sąsiedzi zaliczyli w czwartym kwartale 2008 r. najwolniejsze od dekady tempo rozwoju gospodarczego, ale wciąż mówimy w tym kraju o wzroście, a nie kurczeniu się gospodarki.

Rekordowy spadek PKB Estonii, gospodarka Węgier skurczyła mocniej niż szacowano, najwolniejsze od dekady tempo wzrostu w czeskiej gospodarce to porcja porannych informacji z naszego regionu. O ile kierunek zmian w gospodarce jest taki jak oczekiwali ekonomiście to różnice dotyczą przede wszystkim skali spowolnienia państw Europy Środkowo-Wschodniej.

W ostatnim kwartale 2008 r. gospodarka Estonii skurczyła się aż o 9,7 proc. porównując rok do roku.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Dane gospodarcze
Fitch ostrzega Polskę. Perspektywa ratingu spada przez rosnący deficyt
Dane gospodarcze
Obniżka stóp już przesądzona? Kiepskie dane z amerykańskiego rynku pracy
Dane gospodarcze
Adam Glapiński: Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Dane gospodarcze
G20 to elitarny klub. Czy daje realne korzyści?
Dane gospodarcze
Polska jest już 20. gospodarką świata. Czy możemy awansować jeszcze wyżej?
Reklama
Reklama