Reklama

#RZECZoBIZNESIE: Monika Kurtek: Firmy ciągle zwlekają z inwestycjami

Jeżeli firmy zobaczą, że popyt coraz szybciej rośnie to zaczną inwestować – mówi Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego, gość programu Pawła Rożyńskiego.

Aktualizacja: 01.06.2017 14:49 Publikacja: 01.06.2017 14:27

#RZECZoBIZNESIE: Monika Kurtek: Firmy ciągle zwlekają z inwestycjami

Foto: tv.rp.pl

Gość skomentowała 4 proc. wzrost PKB w I kw. tego roku.

- Jest to najwyższe tempo od IV kw. 2011 r., więc mamy się z czego cieszyć. Jednak oddzielną rzeczą jest struktura tego wzrostu – mówiła.

Kurtek tłumaczyła, że główną siłą napędową jest konsumpcja gospodarstw domowych, której tempo zbliża się prawie do 5 proc. - Konsumpcja ta jest napędzana dobrą sytuacją na rynku pracy i programem Rodzina 500+ - stwierdziła.

- Żeby utrzymać stabilne tempo wzrostu gospodarczego i doganiać kraje zachodnie, to ważną siłą napędową powinny być również inwestycje – dodała.

Reklama
Reklama

Przypomniała, że z danych wynika, iż inwestycje nam jeszcze cały czas spadają. - Był to 5. kwartał spadku inwestycji. Aczkolwiek tempo spadku istotnie zmniejszyło się w stosunku do IV kw. Wtedy sięgał on 10 proc., a teraz mamy tylko 0,4 proc. - tłumaczyła.

Kurtek zaznaczyła, że inwestycje samorządów w ujęciu nominalnym wzrosły ponad 11 proc. - Tam przyspieszenie już jest bardzo widoczne. Niestety sektor prywatny i duże firmy w I kw. notowały jeszcze spadek inwestycji – mówiła.

- W II kw. możemy zobaczyć już wzrost w inwestycjach – dodała.

Wyjaśniła, że niepewność jest głównym czynnikiem, który hamuje rozwój inwestycji, bo firmy mają na nie pieniądze, a kredyty są tanie. - Jeżeli firmy zobaczą, że popyt coraz szybciej rośnie to dołączą do inwestycji – stwierdziła.

Inflacja spowolniła do 1,9 proc. w skali roku.

- Nie znamy jeszcze dokładnie struktury inflacji, ale jest zaskoczeniem, że znalazła się na poziomie niższym niż to było w kwietniu – mówiła Kurtek.

Reklama
Reklama

- Ceny paliw w maju istotnie spadły i na pewno był to czynnik, który pociągnął inflację w dół. Z drugiej strony mieliśmy np. wysokie ceny truskawek, jednak udział owoców w koszyku żywności jest niewielki – dodała.

Zaznaczył, że wszystko wskazuje na to, iż w kolejnych miesiącach inflacja będzie się utrzymywać w podobnych okolicach. - Na koniec roku może się bardziej obniżyć – prognozowała.

Kurtek podkreśliła, że w finansach publicznych najważniejszą pozycją są wpływy z podatku VAT. - Kwestia przesunięć w zwrotach firmom zrobiła swoje – mówiła.

- Dobra koniunktura, którą mamy i przyspieszenie wzrostu gospodarczego też przekłada się na budżet – dodała.

Gość apelowała, żeby w czasie dobrej koniunktury poczynić oszczędności w budżecie, a nie na bieżąco wydawać pieniądze. - Jest niemal pewne, że po okresie przyspieszenia nastąpi okres spowolnienia. Wtedy sytuacja może się pogorszyć – mówiła.

Przyznała, że propozycja stworzenia osobnego budżetu dla strefy euro i ściślejsza integracja jest złą informacją dla Polski i innych krajów, które są poza nią. - Jeżeli propozycje zostaną przyjęte to pieniądze, które są w tej chwili przeznaczone na ogólny budżet unijny, w dużej części trafią do budżetu dla strefy euro – prognozowała.

Dane gospodarcze
Sprzedaż detaliczna lekko poniżej oczekiwań. Są nowe dane GUS
Dane gospodarcze
Najpierw Fitch, teraz Moody's. Kolejna agencja ścina perspektywę polskiego ratingu
Dane gospodarcze
Produkcja przemysłowa w sierpniu 2025 rośnie, budowlanka mocno w dół – dane GUS zaskakują
Dane gospodarcze
Przeciętne wynagrodzenie w firmach rośnie wolniej od oczekiwań. Zatrudnienie spada
Dane gospodarcze
Fed obniża stopy procentowe. Do końca roku możliwe jeszcze dwa cięcia
Reklama
Reklama