W tym samym czasie PKB krajów, w których działają ci operatorzy, spadnie o 4,1 proc. Branża telekomunikacyjna jest stosunkowo odporna na kryzys ekonomiczny, ponieważ konsumentom trudno całkowicie zrezygnować z jej usług.
Kryzys mimo wszystko odbił się i na telekomach. Pośród najważniejszych czynników Wireless Intelligence wymienia wahania walutowe, które gwałtownie podniosły koszty sprzętu telekomunikacyjnego, oraz spadek popytu na bardziej zaawansowane usługi firm telekomunikacyjnych. W efekcie telekomy musiały ograniczyć inwestycje. W trzecim kwartale bieżącego roku wyniosły one średnio 10 proc. wartości przychodów sieci mobilnych. To o 4 punkty procentowe mniej niż rok temu.
Na tle sytuacji telekomów na całym świecie szczególnie słabo wypada Europa, gdzie rynek mobilny straci w tym roku na wartości – według prognoz Wireless Intelligence – 4,3 proc., czyli osiągnie wartość 36,5 mld euro, wobec ponad 38 mld euro przed rokiem.
Zdaniem Wireless Intelligence najgorzej wygląda sytuacja w takich krajach, jak Czechy i Polska, gdzie operatorzy raportują dwucyfrowe (w procentach) spadki wartości przychodów. Rynek europejski jest mocno nasycony, więc użytkowników przybywa niewielu. Inaczej jest w krajach rozwijających się, jak Indie i Chiny, gdzie nowe rzesze użytkowników komórek podnoszą corocznie wartość rynku.