To o niemal 8 proc. więcej niż w 2007 r. W ubiegłym roku w porównaniu z 2006 r. eksport branży rybnej zwiększył się o 5,1 proc. Nieco ponad 90 proc. produktów z naszego kraju trafia do państw Unii Europejskiej.
W dalszym ciągu największy udział w eksporcie branży rybnej będą miały przetwory i konserwy. W tym roku polskie firmy powinny sprzedać za granicę 75,5 tys. ton tych wyrobów, czyli o ok. 1,2 proc. więcej niż w 2007 r.
Z 27,8 do 29 tys. ton zwiększy się eksport ryb wędzonych, solonych, suszonych oraz spożywczej mączki rybnej. Wpływy z ich sprzedaży powinny wynieść 290 mln euro.
To o blisko 10 proc. więcej niż w 2007 r. Ponad 80 proc. tej grupy stanowi łosoś wędzony. Polska jest dziś jego największym eksporterem na Starym Kontynencie. Blisko 85 proc. łososia kupowanego przez Niemców pochodzi z polskich wędzarni. Nasze produkty docierają także do Włoch, Danii i Holandii.
Zwiększy się także import ryb i przetworów. Jego wartość wyniesie 770 mln euro. Będzie to 7,6 proc. więcej niż rok wcześniej. IERiGŻ szacuje, że do naszego kraju trafi 64 tys. ton łososi za 250 mln euro. W ubiegłym roku sprowadziliśmy 60,4 tys. ton tych ryb za ok. 223 mln euro. Po ubiegłorocznym spadku w 2008 r. powinien wzrosnąć import śledzi. Za granicą kupimy ich 95,5 tys. ton za 101 mln euro.