Salon innego producenta chciałby otworzyć co czwarty z dilerów. – Częściowo może to wynikać z chęci wypróbowania współpracy z innym dystrybutorem i niejako dywersyfikacji działalności – komentuje Piotr Michalczyk, starszy menedżer ds. sektora motoryzacyjnego w PricewaterhouseCoopers. – Jednocześnie zachęcające dla dilerów mogą być nowe marki wchodzące na polski rynek, m.in. Mazda lub Infiniti, czy te jeszcze dość egzotyczne dla większości polskich konsumentów, pochodzące z Chin – dodaje.

Ci, którzy myślą o rozwijaniu działalności, najczęściej biorą pod uwagę współpracę z Mazdą. Wskazuje na nią aż 45 proc. przedsiębiorców myślących o poszerzeniu skali działania. Na kolejnych miejscach są: KIA (14 proc.) oraz Opel, Subaru i Volvo (po 10 proc.).

Wciąż trwa konsolidacja rynku dilerów w Polsce. W ciągu ostatniego roku odsetek przedsiębiorców, którzy prowadzą więcej niż dwa salony, urósł z 12 do 22 proc. W tym roku kolejne 32 proc. badanych deklaruje chęć zwiększenia liczby salonów w najbliższym roku. Z tego 65 proc. myśli o jednym dodatkowym salonie, 21 proc. o dwóch i 14 proc. – trzech. Planów jeszcze większej ekspansji nikt nie zapowiada.