Z jej danych wynika, że Rosjanie w 2010 r. kupią 5,3 mln lodówek, 17,8 proc. więcej niż w ub.r. Da to też Rosji pozycję największego w Europie rynku na tego typu sprzęt. Jednak już w pozostałych krajach, które zostały ujęte w zestawieniu, jedynie we Włoszech wolumen sprzedaży nie ulegnie zmianie i wyniesie 3 mln sztuk. We Francji i Niemczech wystąpią jednak kilkuprocentowe spadki sprzedaży. – Rynek na lodówki powoli się stabilizuje, dodatkowo kryzys powoduje odkładanie przez część klientów zakupów – podają analitycy z Euromonitora.

Trend w skali globalnej zauważalny był już w ubiegłym roku. Wartość sprzedaży lodówek spadła bowiem niemal o 3,5 proc., do 28 mld euro. Co do tegorocznych prognoz analitycy są zgodni – spadki będą jeszcze bardziej widoczne.

Nawet w Polsce, jednym z najszybciej rosnących rynków na sprzęt AGD w Europie, po pierwszych czterech miesiącach roku sprzedaż lodówek spadła o 2 proc., do 380 mln zł. Handlowcy liczą też na tradycyjnie większe zakupy tego sprzętu w sezonie wakacyjnym. Jednak w Wielkiej Brytanii, Włoszech czy zwłaszcza Hiszpanii spadki już teraz są dużo bardziej dotkliwe. Część firm została już zmuszona do ograniczenia produkcji, polskie zakłady na razie to omija, choć ich wyroby trafiają również na rynki całej Europy. Jednak obecnie eksporterom z naszego kraju sprzyjają słaby złoty oraz w dalszym ciągu relatywnie niskie koszty pracy.