Atak zimy ograniczył dostawy kukurydzy z tegorocznych zbiorów i zahamował spadek cen.

– Za kilka dni pojawi się jednak w ofertach ziarno co najmniej o 20 zł za tonę tańsze od obecnego, po ok. 400 zł za t, w magazynie producenta, na południu kraju – przewiduje Brunon Skalski z giełdy Rolpetrol. Na razie producenci pasz i hodowcy zaopatrują się przede wszystkim w kukurydzę importowaną od południowych sąsiadów, w cenie ok. 450 zł za t, z dostawą.

Dużego ruchu na rynku zbóż nie ma. Jak ocenia BGŻ, rolnicy wstrzymują się ze sprzedażą, czekając na wzrost cen. Liczą, że młyny i przetwórnie pasz będą prędzej czy później zmuszone uzupełnić zaopatrzenie. Na razie większość zebranego ziarna przechowywana jest wciąż u producentów. Wkrótce ruszy jednak skup interwencyjny.

Ostatnio dość niespodziewanie wzrosło zapotrzebowanie na żyto i jego ceny podskoczyły z 260 – 270 do 310 zł za t. Utrzymuje się popyt na tanie otręby żytnie, wykorzystywane m.in. do produkcji brykietów na opał.

W obrocie mięsem zapowiedź podwyżek cen wieprzowiny. Już w końcu tego tygodnia notowania półtusz wzrosły. Tendencja, zdaniem maklerów, utrzyma się w najbliższych dniach, gdyż do skupu trafia coraz mniej tuczników. Zakłady ratują się importem. Z danych BGŻ wynika, że w tym roku tylko z Niemiec sprowadzono 300 tys. sztuk żywca.