- Z naszych prognoz wynika, że dynamika PKB obniżyła się w trzecim kwartale do 3,9 proc. wobec 4,3 proc. odnotowanych kwartał wczesniej i będzie dalej spadać – wyjasnia Adam Czerniak, ekonomista Invest Banku.
W jego ocenie w pierwszym kwartale przyszłego roku wzrost wyniesie zaledwie 2,7 proc. Złoży się na to przede wszystkim spadek dynamiki konsumpcji oraz obniżenie wkładu do wzrostu PKB eksportu netto. W całym 2012 roku realna dynamika PKB ukształtuje się na poziomie 2,9 proc. wobec 4 proc. w 2011 roku.
Także inflacja powinna się już stopniowo obniżać - poziom 2,9 proc. powinna osiągnąć w drugim kwartale 2012 roku. W ocenie ekonomisty będzie to wynik spadku dynamiki cen żywności oraz paliw w związku z efektami wysokiej bazy oraz spadkiem globalnych cen surowców. Inflacja bazowa jednak jeszcze podskoczy do 3 proc. zaraz na poczatku przyszłego roku, czemu sprzyjać będzie przekładnie się wzrostu cen paliw i innych nośników energii z pierwszej połowy 2011 roku na ceny pozostałych towarów i usług. – Będzie na to miał wpływ także słaby złoty w sierpniu i wrześniu, a także stopniowy wzrost dynamiki jednostkowych kosztów pracy poza rolnictwem – wyjasnia Czerniak.
Bank nie zakłada ani w tym, ani w przyszłym roku, że RPP zmieni stopy procentowe. A to za sprawą utrzymywania się wysokiego poziomu inflacji, a także słabszego od poziomu równowagi kursu złotego przynajmniej do końca 2012 roku. Argumentem przeciwko obniżaniu stóp procentowych w drugiej połowie przyszłego roku będzie stopniowa poprawa perspektyw dla wzrostu gospodarczego.