Jak podał w poniedziałek GUS, produkcja budowlano-montażowa w lipcu wzrosła realnie (tzn. licząc w cenach stałych) o 4,2 proc. rok do roku po zwyżce o 5,9 proc. w czerwcu. To wynik najsłabszy od grudnia ub.r. i wyraźnie niższy, niż oczekiwała większość ankietowanych przez „Rzeczpospolitą” ekonomistów. Przeciętnie szacowali oni, że wzrost produkcji budowlanej przyspieszył do 6,1 proc.
Do wyhamowania wzrostu produkcji budowlanej w ujęciu rok do roku przyczynił się niekorzystny układ kalendarza. Lipiec miał w tym roku o jeden dzień roboczy mniej niż w ub.r., podczas gdy czerwiec w obu latach był pod tym względem równy.