Światowe nakłady na reklamę w górę, ale wolniej niż ceny

Sumarycznych prognoz dla Polski na nowy rok jeszcze nie ma.

– Nadal można prognozować wzrost w branżach, które są beneficjentami programu 500+. Dotyczy to przede wszystkim handlu, gdzie dodatkowym impulsem może być brak niedziel handlowych. Jak pokazuje doświadczenie z 2019 r., powoduje to raczej wzrost nakładów reklamowych, które mają ratować niższą sprzedaż w handlu tradycyjnym i zwiększyć liczbę transakcji w e-commerce, którego ten zakaz nie dotyczy – mówi Magdalena Kolenkiewicz, dyrektor generalna domu mediowego Starcom (należy, tak jak Zenith, do grupy Publicis). – Beneficjentem 500+ są również sektory związane z rozrywką, czasem wolnym i mediami. Dotyczy to także kategorii związanych z biznesem wnętrzarskim i dekoracyjnym. Z kolei wydarzenia sportowe pozytywnie wpłyną na inwestycje w żywność, napoje alkoholowe i bezalkoholowe – wylicza Kolenkiewicz. Wspomniane przez nią wydarzenia sportowe to letnie igrzyska olimpijskie oraz UEFA Euro 2020.

Według Starcomu najbardziej dynamicznie nadal będą rosły wydatki w polskim internecie. – Szacujemy, że ten wzrost wyniesie 8–9 proc. – podaje menedżerka Starcomu. Według tego domu mediowego w telewizji, która globalnie jeszcze przez kilka lat będzie medium dominującym, można się spodziewać 3-proc. wzrostu nakładów. Dla porównania w 2019 r. wzrost ten mógł wynieść 0,6 proc.

Radio ma odnotować w nowym roku 1,2-proc. wzrost przychodów reklamowych, co również oznacza przyspieszenie w porównaniu z tempem widocznym w 2019 r. (0,4 proc.). Wyższe wydatki w 2020 r. Starcom prognozuje w reklamie zewnętrznej i kinie – w obu przypadkach o około 4 proc. (odpowiednio 1,8 proc. i 2,3 proc. rok wcześniej).