Różnice w obu raportach łatwo wytłumaczyć. PZPM podaje wyniki dotyczące aut osobowych i lekkich furgonetek na podstawie informacji od członków związku.

– Nie ma wśród nich wszystkich marek obecnych na rynku polskim, a na dodatek takie same auta są klasyfikowane raz jako osobowe, a raz jako dostawcze – wyjaśnia różnicę Wojciech Drzewiecki, szef Samaru.Obydwa raporty potwierdzają jednak, że sprzedaż nowych aut osobowych wzrosła w 2007 roku o 23 proc. Wojciech Drzewiecki zastrzega, że sprzedaż nie jest jednoznaczna z zarejestrowaniem samochodu i na podstawie dotychczasowych obserwacji przypuszczać można, że oficjalnie w 2007 roku na polskich drogach przybyło o 5 proc. mniej samochodów, czyli około 280 tys. sztuk.

Wyniki okazały się nieco wyższe od przewidywań firm, na podstawie których pod koniec grudnia oszacowaliśmy roczną zeszłoroczną sprzedaż na 291 tysięcy sztuk („Polacy kupują więcej nowych aut” „Rz z 30 XII 2007). Według PZPM do lepszego od prognoz wyniku przyczyniła się bardzo dobra sprzedaż w grudniu.

Wyższą niż w przypadku osobówek dynamikę wzrostu sprzedaży zanotowano w segmencie pojazdów dostawczych o masie do 3,5 tony. W grudniu kupiono ich 5154 sztuk, o 24,5 proc. więcej niż przed rokiem i o 15 proc. więcej niż w listopadzie. W całym 2007 roku sprzedano 53,4 tys. furgonetek, o 40 proc. więcej niż rok wcześniej. To wynik wyższy od osiągniętego w 2006 r. o 15,2 tys. sztuk.