Na stronach w polskim Internecie mniej będzie banerów i innych ogłoszeń graficznych, które tracą skuteczność i nierzadko irytują odbiorców. Więcej ma być reklam w wyszukiwarkach, płatnych odnośników i reklamy kontekstowej, czyli dostosowanej do treści witryn i preferencji odbiorców.
– Wydatki na tzw. marketing w wyszukiwarkach powiększą się w tym roku niemal dwukrotnie, do 190 mln zł – prognozuje branżowy związek spółek internetowych IAB Polska. Oznacza to, że niedługo stanowić mogą blisko połowę całego rynku reklamy online szacowanego w tym roku na 450 mln zł. Promocja w wyszukiwarkach i reklama kontekstowa to jak na razie specjalność Google.
Amerykańska firma zgarnia niemal połowę pieniędzy z globalnego, wartego 36 mld dolarów rynku reklamy internetowej.
Ale rodzime portale Onet, Wirtualna Polska, Interia, a także m.in. Money.pl i wyszukiwarka NetSprint nie zamierzają oddawać jej pola.
– Są dziedziny, w których można rywalizować z Google. Potentat nie zbuduje silnego serwisu informacyjnego, my go mamy i możemy umieszczać reklamę kontekstową np. w wiadomościach – uważa Grzegorz Błażewicz, szef Interii.pl.