Holding zamierza połączyć trzy kopalnie: Staszic, Murcki i Wieczorek. – Docelowo chcemy prowadzić wydobycie w trzech centrach – mówi Ryszard Fedorowski, rzecznik KHW. – W 2005 r. Wujek połączony został ze Śląskiem, a w 2007 r. Wesoła z Mysłowicami.
Zdaniem przedstawicieli KHW taka struktura pozwala na dywersyfikację wydobycia, uproszczenie struktury organizacyjnej oraz wspólne wykorzystywanie urządzeń – np. wentylacji czy sieci odmetanawiania, a także likwidację zbędnych szybów. KHW nie określa jednak, z jakimi oszczędnościami to się wiąże.
– Doświadczenia dwóch centrów są pozytywne, więc mamy nadzieję na powodzenie i tym razem – mówi Fedorowski. Innego zdania są związkowcy. Według nich łączenie prowadzi czasami do utrzymywania przy życiu sztucznych tworów. – Połączenie Mysłowic i Wesołej nie przyniosło KHW żadnych korzyści – uważa Wacław Czerkawski, wiceszef Związku Zawodowego Górników w Polsce. – Dlatego będziemy obserwować, czy aby kolejne zespolenie nie będzie krokiem do wygaszenia kopalni, bo przy spadającym wydobyciu i wzrastającym zapotrzebowaniu na węgiel byłoby to absurdem.Połączenie trzech kopalń KHW powinno nastąpić przed wejściem spółki na giełdę w 2009 r. Nie ma natomiast planów włączenia do centrów wydobywczych KHW kopalni Kazimierz Juliusz, która jest stowarzyszona z KHW w Katowickiej Grupie Kapitałowej.
Łączenie kopalń przeprowadziły także inne spółki. W Kompanii Węglowej działają np. Halemba-Wirek i Rydułtowy-Anna (w planie jest połączenie Bielszowic i Halemby oraz Knurowa i Szczygłowic). Ale włączenie Anny i Wirka do innych zakładów łączy się z ich powolnym wygaszaniem. Złoża są tam prawie wyczerpane, a powiązanie z innymi zakładami ma poprawić ich wynik.
Kopalnie połączyła też Jastrzębska Spółka Węglowa. Dzisiejszy Jas-Mos powstał z połączenia Jastrzębia i Moszczenicy.