Koniec z budowlanymi absurdami

Najdalej w 2010 roku znikną przepisy komplikujące budowy. Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad zmianą warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich lokalizacja. Ma być prościej i taniej – dowiedziała się „Rz”

Publikacja: 19.05.2008 01:43

Koniec z budowlanymi absurdami

Foto: PARKIET

– Obecne, absurdalne często warunki techniczne to zmora inwestorów – przyznaje Jacek Bielecki, dyrektor Polskiego Związku Firm Deweloperskich. – W cywilizowanych krajach te przepisy są podzielone na część obligatoryjną dotyczącą bezpieczeństwa oraz fakultatywną dotyczącą komfortu. W Polsce wszystko jest obligatoryjne i to znacznie podnosi koszty budowy. Dlatego najprostsze lokale buduje się u nas drożej niż w Belgii czy Niemczech.

Problem wreszcie zauważył resort infrastruktury. – Zleciliśmy Instytutowi Techniki Budowlanej przegląd światowych rozwiązań w zakresie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie – potwierdza Olgierd Dziekoński, wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za budownictwo. – To będzie zmiana nie tylko samych warunków, ale i ich filozofii.

Zasady mają być bardziej elastyczne. Dziekoński tłumaczy, że nie trzeba określać szerokości konkretnych drzwi. Wystarczy np. zaznaczyć, że mieści się w nich wózek dla niepełnosprawnych.

Inwestorzy pytani o największe absurdy aktualnych przepisów, mówią najczęściej o odległościach między budynkami, szerokościach klatek schodowych, oknach od strony sąsiada czy wysokościach budynków i pomieszczeń. Jeśli ktoś chce np. mieć pokój dzienny o powierzchni 6 czy 8 mkw., czyli mniejszej, niż przewidują dziś warunki techniczne, musi mieć na to zgodę właściwego ministra ds. budownictwa. Minister wydaje ją, gdy jest to uzasadnione szczególnymi uwarunkowaniami. Rocznie do resortu infrastruktury trafia ok. 5 tys. wniosków w takich sprawach. – Nowe standardy zlikwidują tę uciążliwą zarówno dla inwestorów, jak i administracji sytuację – mówi Dziekoński. Efekt jest bowiem taki, że mamy przepisy, które co roku w tysiącach przypadków zmienia się indywidualną decyzją ministra.

Zmiana warunków technicznych to nie tylko ułatwienie, ale i spore oszczędności dla budujących. Jacek Bielecki wylicza, że przykładowo zbudowanie stanowiska w garażu podziemnym bez spełnienia absurdalnych polskich wymogów (ale zgodnego z normami działającymi na zachodzie) byłoby o 30 proc. tańsze. Szef PZFD niedawno zwiedzał jedną z inwestycji w Amsterdamie, w której mieszkania mają po 2,4 m wysokości. – Pytałem Holendrów, czy prawo im na to pozwala. Odpowiedzieli, że tak. Wysokość nie jest bowiem kwestią bezpieczeństwa, ale komfortu. Jak kogoś nie stać na większy komfort, ma 2,4 m wysokości – tłumaczy Bielecki.

Dziekoński dodaje, że w niektórych krajach, m.in. w Wielkiej Brytanii, jest nawet możliwość wprowadzania standardów budowlanych określanych lokalnie. W ramach uchwały władz lokalnych. – To bardzo ciekawe rozwiązanie – mówi minister. Dodaje, że resort będzie rozważał możliwość wprowadzania lokalnych unormowań.

Na nowe przepisy trzeba będzie jednak poczekać. – Chcemy poddać projekty pod konsultację środowiskową w grudniu – zapowiada Dziekoński. – Najwcześniej w połowie 2009 r. rozporządzenie mogłoby wejść w życie, ale z dużym vacatio legis. Trzeba dać czas na przyjrzenie się przepisom, zrozumienie ich i dostosowanie się. Bo to będzie spora zmiana. Jak zaznacza, nowe zasady powinny obowiązywać od 1 stycznia 2010 r.

– Obecne, absurdalne często warunki techniczne to zmora inwestorów – przyznaje Jacek Bielecki, dyrektor Polskiego Związku Firm Deweloperskich. – W cywilizowanych krajach te przepisy są podzielone na część obligatoryjną dotyczącą bezpieczeństwa oraz fakultatywną dotyczącą komfortu. W Polsce wszystko jest obligatoryjne i to znacznie podnosi koszty budowy. Dlatego najprostsze lokale buduje się u nas drożej niż w Belgii czy Niemczech.

Problem wreszcie zauważył resort infrastruktury. – Zleciliśmy Instytutowi Techniki Budowlanej przegląd światowych rozwiązań w zakresie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie – potwierdza Olgierd Dziekoński, wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za budownictwo. – To będzie zmiana nie tylko samych warunków, ale i ich filozofii.

Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki