Bunt diamentowego koncernu

Prezes rosyjskiego koncernu Alrosa - drugiego na świecie producenta diamentów chce, by rząd wstrzymał sprzedaż kamieni za granicę, bo nadmierna podaż psuje rynek

Publikacja: 20.04.2009 23:02

Rząd odmawia, bo potrzebuje pieniędzy. Siergiej Wybornow prezes rosyjskiego koncernu napisał w tej sprawie do ministra finansów i wicepremiera Aleksiej Kudrina. Wicepremier jest szefem rady nadzorczej państwowej Alrosy.

Podlega mu też rządowa instytucja zwana Gochran, która zajmuje się w Rosji sprzedażą za granicę złota i innych drogocennych metali oraz diamentów i innych szlachetnych kamieni. Jak podała w poniedziałek agencja PRIME-TASS Wybornow proponuje, by Gochran wstrzymał się czasowo z międzynarodowymi aukcjami na diamenty powyżej 10,8 karatów oraz nie obniżał cenników na surowiec diamentowy.

- Jeżeli ceny zostaną obniżone, to wzmocni to spadek światowych cen na diamenty. A dla takich działań Rosji branża nie znajdzie zrozumienia. Obniżka cen spowoduje spadek wartości diamentowych zapasów. Znaczna część diamentów na świecie znajduje się w zastawach u różnych organizacji finansowych - ostrzega Wybornow.

Pismo Alrosy to wołanie o ratunek, bo sytuacja na rynku diamentów jest katastrofalna - od wybuchu jesienią 2008 światowego kryzysu, popyt na kamienie spadł o ponad połowę. Szczególnie rzutuje to na finanse największych producentów - brytyjskiego De Beers (połowa rynku) i Alrosy (25 proc.). Oba koncerny walczą więc o utrzymanie cen. W październiku oba ograniczyły produkcję o jedną trzecią.

W lutym Siergiej Wybornow w wywiadzie dla „Wiedomosti”, zapewniał, że 44,2 mld rubli (ok. 1,3 mld dol.) długów Alrosy zostały restrukturyzowane na długoterminowe. W marcu rękę do koncernu wyciągnął premier Władimir Putin, decydując, że rząd wyda prawie półtora miliarda dolarów na zakup diamentów w koncernie. Jednak szefowie Alrosy chcą, by kupione diamenty zalegały w skarbcu, a nie były zaraz wystawiane na światowe aukcje, bo takie działania kremlowskich urzędników psują rynek.

Jak podawała gazeta RBK daily sytuacja sięgnęła dna, gdy„na ostatniej aukcji Gochranu, na której wystawiono dobry surowiec powyżej 10,8 karata, sprzedano tylko 9 proc. kamieni po cenach niższych niż wywoławcze. Mimo to urzędnicy Gochranu nie zgadzają się na wstrzymanie aukcji na rosyjskie diamenty. Argumentują, że muszą realizować wcześniejsze zobowiązania zagraniczne. Bardziej jednak chodzi o dostarczenie środków dziurawemu budżetowi państwa.

W połowie kwietnia Alrosa opublikowała wyniki koncernu na 2008 r. Przychody ze sprzedaży to 89 mld rubli (2,6 mld dol.) Czysty zysk wyniósł 111,3 mln dol.. Planowany na ten rok ma być niższy o połowę.

Rząd odmawia, bo potrzebuje pieniędzy. Siergiej Wybornow prezes rosyjskiego koncernu napisał w tej sprawie do ministra finansów i wicepremiera Aleksiej Kudrina. Wicepremier jest szefem rady nadzorczej państwowej Alrosy.

Podlega mu też rządowa instytucja zwana Gochran, która zajmuje się w Rosji sprzedażą za granicę złota i innych drogocennych metali oraz diamentów i innych szlachetnych kamieni. Jak podała w poniedziałek agencja PRIME-TASS Wybornow proponuje, by Gochran wstrzymał się czasowo z międzynarodowymi aukcjami na diamenty powyżej 10,8 karatów oraz nie obniżał cenników na surowiec diamentowy.

Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku