Mittal szuka wsparcia

Firma prosi o pomoc czeski rząd. Nie wyklucza takiego kroku w Polsce

Publikacja: 23.06.2009 04:24

ArcelorMittal Poland już w końcu 2008 roku zmniejszył ilość wytwarzanej stali. W tym roku spadek zam

ArcelorMittal Poland już w końcu 2008 roku zmniejszył ilość wytwarzanej stali. W tym roku spadek zamówień sięga 40 proc.

Foto: Rzeczpospolita

Szef stalowego koncernu Lakshmi Mittal domaga się od czeskiego rządu dotacji na pensje dla pracowników, którzy pozostają w domach z powodu zmniejszenia produkcji. – List w tej sprawie dotarł do premiera Jana Fischera i jest analizowany – poinformowała wczoraj gazeta „Mlada fronta Dnes”, podkreślając, że to pierwszy taki przypadek w Czechach.

Pieniądze, które stalownie ArcelorMittal chcą dostać od rządu w Pradze, miałyby być przeznaczone na pensje dla ok. 500 pracowników z regionu ostrawskiego. Od wielu tygodni są oni na postojowym, a koncern płaci im 70 procent wynagrodzenia. To w sumie ponad milion euro miesięcznie.

ArcelorMittal zatrudnia w regionie ostrawskim siedem tysięcy osób i wykorzystuje tylko 35 procent swoich możliwości produkcyjnych. Od początku roku firmę musiało opuścić około tysiąca pracowników. W lepszej sytuacji jest stalownia Evraz Steel w Vitkovicach, ale i ta firma nie wyklucza zwolnień.

W kłopotach znalazły się również polskie zakłady ArcelorMittalu, które zatrudniają prawie 20 tysięcy pracowników. – Tegoroczne zamówienia na wyroby hutnicze już spadły o ponad 40 procent w stosunku do ubiegłorocznych – mówi Andrzej Krzyształowski, rzecznik ArcelorMittal Poland. Twierdzi, że szefowie polskich zakładów koncernu na razie nie prosili o pomoc rządu Donalda Tuska. –Ale nie wykluczamy takiego indywidualnego wystąpienia, jeśli obecnie dyskutowany i wciąż zmieniany pakiet antykryzysowy nie będzie odpowiadał naszym oczekiwaniom i potrzebom – mówi rzecznik ArcelorMittalu.

Najlepszym ratunkiem byłby powrót koniunktury. Kiedy to nastąpi, nikt nie ma pojęcia, ale pojawiły się sygnały skłaniające do umiarkowanego optymizmu. – Obserwujemy, że dystrybutorzy stali w kraju zaczęli uzupełniać magazyny – mówi Krzyształowski.

Na razie jednak ArcelorMittal Poland redukuje zatrudnienie, a odchodzącym wypłaci wysokie odprawy.

Drugi już w tym roku program dobrowolnych odejść w stalowym koncernie ruszy 1 lipca i potrwa do końca września. Odchodzącym za porozumieniem stron przysługiwać będzie odprawa uzależniona od stażu pracy, sięgająca nawet 95 tys. zł. Jednak nie wszyscy będą mogli z niego skorzystać, lecz wyłącznie pracownicy, których do odejścia zakwalifikują ich przełożeni.

W tym roku polskie zakłady ArcelorMittalu opuściło już 860 pracowników. Pół tysiąca ludzi odeszło w styczniu, zaraz po tym, gdy pierwszym rezygnującym z etatu spółka zaoferowała odprawy sięgające 99 tysięcy złotych.

ArcelorMittal zakłada, że w tym roku z hutniczej korporacji odejdzie prawie 1,5 tys. osób na 11, 5 tys. zatrudnionych tylko przy produkcji hutniczej. Arcelor próbuje jednak zatrzymać najlepszych fachowców – kilkuset pracowników w oczekiwaniu na poprawę koniunktury zostanie skierowanych na szkolenia.

Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku