Testy automatów rozpoczęły się jeszcze w czerwcu. Pod koniec września korzystało z nich już ponad tysiąc e-sprzedających i niemal 7,5 tysiąca e-kupujących.
Paczkomaty działają na zasadach podobnych do skrytek pocztowych. Paczki wybiera się z nich tak jak pieniądze z bankomatów. Umożliwiają odbiór przesyłek o każdej porze dnia i nocy, bo działają 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Kupując w sieci wystarczy umówić się ze sprzedającym, do którego paczkomatu ma być dostarczona przesyłka, a potem kupujący sms lub e-mailem dostaje informacje o tym, że paczka czeka we wskazanym miejscu.
Obecnie na terenie całego kraju, głównie w dużych i średnich miastach, jest postawionych 150 paczkomatów. - Do połowy listopada tego roku udostępnimy klientom kolejne 150 automatów na terenie całej Polski, a wiosną 2010 będzie można korzystać już ze 450 maszyn - deklaruje Rafał Brzoska, prezes In Postu.
Z badań, które na potrzeby projektu firma prowadziła na stronie poświęconej projektowi paczkomatów wynika, że 56 proc. e-konsumentów deklaruje zwiększenie częstotliwości robienia zakupów w sieci, a ponad 34 proc. respondentów narzeka na problemy z firmami kurierskimi odpowiedzialnymi za doręczanie przesyłek. Firma twierdzi, że we wrześniu prawie 97 proc. przesyłek była do odebrania w paczkomacie już na następny dzień po ich nadaniu.