Po dziesięciu latach doświadczeń w kompensowaniu rodzimej gospodarce kosztownych zakupów broni i technologii wojskowych przez zagranicznych dostawców, bilans jest dodatni – przekonywał Dariusz Bogdan, wiceminister gospodarki i szef rządowego komitetu offsetowego.
– Niektóre firmy, jak amunicyjne skarżyskie Mesko, inwestycje offsetowe uratowały przed zapaścią, inne, jak Przemysłowe Centrum Optyki (PCO) czy Instytut Lotnictwa w Warszawie dzięki kontaktom z wielkimi koncernami trwale wzmocniły się technologicznie – zaznacza Bogdan.
Holding zbrojeniowy Bumar wyliczył, że wartość już pozyskanych dzięki kompensatom technologii można wycenić na 1,3 mld dol.
– Etap, kiedy źle, zbyt pospiesznie wynegocjowane umowy offsetowe zamiast być szansą stawały się zmorą polskich zakładów, a zagraniczni partnerzy, którzy by sprzedać towar najpierw obiecywali kokosy a potem szukali sposobów uniknięcia realizacji najbardziej kłopotliwych zobowiązań, to już przeszłość – zapewnia Hubert Królikowski, dyrektor departamentu programów offsetowych w Ministerstwie Gospodarki.
[srodtytul]Z trudem zdobyte profity[/srodtytul]