T-shirt musi kosztować 1500 złotych

U nas cały czas szokuje pasek za 500 zł, więc kto będzie kupował torebki za 5 tys. euro? - pyta Tomasz Jacyków, stylista, krytyk mody

Publikacja: 04.07.2010 18:39

Tomasz Jacyków, stylista, krytyk mody

Tomasz Jacyków, stylista, krytyk mody

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

[b]W Polsce otwiera swoje sklepy coraz więcej luksusowych marek odzieżowych. Wkrótce będzie można wybrać się na zakupy do salonu Caroliny Herrery. Cieszy się pan?[/b]

[b]Tomasz Jacyków:[/b] Tak naprawdę nie ma jeszcze u nas sklepów z dobrami luksusowymi. Te, które się pojawiają, wchodzą na rynek za wolno. Ostatnio pojawiło się sporo butików z tzw. odzieżą aspirującą, jak np. pret-a-porter. Ale one tylko udają luksusowe dobra. Tych prawdziwych, choćby w stylu Escada, jest w Polsce tylko kilka.

[b]Jakie marki powinny się pojawić?[/b]

Myślę o markach typu Louis Vuitton. Ale nie wiem, czy powinny się pojawić w Polsce...

[b]Dlaczego?[/b]

U nas cały czas szokuje pasek za 500 zł, więc kto będzie kupował torebki za 5 tys. euro?

W Polsce ludzie nie zdają sobie sprawy, ile kosztują prawdziwe ubrania. Wszyscy chcą kupić fantastyczny T-shirt z przeceny za 300 zł. A to niemożliwe. T-shirty pierwszej linii kosztują 1500 zł.

[b]To kwestia mentalności czy braku funduszy?[/b]

Większości Polaków wydanie 1600 zł na podkoszulek nie mieści się w głowie. Ostatnio byłem na prezentacji, gdzie kryterium obecności uczestników były dochody w wysokości 100 tys. zł miesięcznie. Ludzie, którzy tam przyszli, wyglądali bardzo ubogo, panie były ubrane w sukienki za 300 zł lub poliestrowe spodnie. Oni uważają, że nie godzi się wydawać takich pieniędzy na ubrania.

[b]Może problem polega na tym, że markowe ubrania można dostać w second-handach?[/b]

Nie chodzi o to, żeby ubrać się od góry do dołu w same metki. Chodzi o to, żeby mieć swój styl. Oczywiście, że z luksusowych metek dużo łatwiej buduje się sylwetki, choćby ze względu na jakość materiałów, ale to nieprawda, że bez mety nie ma sylwety.

[b]W Polsce otwiera swoje sklepy coraz więcej luksusowych marek odzieżowych. Wkrótce będzie można wybrać się na zakupy do salonu Caroliny Herrery. Cieszy się pan?[/b]

[b]Tomasz Jacyków:[/b] Tak naprawdę nie ma jeszcze u nas sklepów z dobrami luksusowymi. Te, które się pojawiają, wchodzą na rynek za wolno. Ostatnio pojawiło się sporo butików z tzw. odzieżą aspirującą, jak np. pret-a-porter. Ale one tylko udają luksusowe dobra. Tych prawdziwych, choćby w stylu Escada, jest w Polsce tylko kilka.

Biznes
Brytyjski koncern Jaguar nie planuje produkcji samochodów w USA
Biznes
Tysiące dronów Macierewicza wreszcie dolecą. MON kupuje Warmate’y
Biznes
Sankcje na Rosję uzgodnione. Kolejne setki miliardów dla USA
Biznes
W branży drzewnej ubywa drewna, przybywa długów. Oto główny powód