Tyle tylko, że jak się okazuje my o sprawie wiemy więcej, niż KHW czy samo ministerstwo. Jak ustaliliśmy w spółce – wiceprezes Zasadni jest od wczoraj na urlopie. Jemu prokuratura nie postawiła żadnych zarzutów (w przeciwieństwie do byłego prezesa KHW Stanisława G.). Nie jest też na liście podejrzanych.
Tyle tylko, że w holdingu nie ma żadnych dokumentów z resortu gospodarki potwierdzających jego odwołanie. Mało tego – nie ma tam także dokumentów potwierdzających oficjalnie odwołanie prezesa Stanisława G. O tym, że został odwołany resort poinformował w oświadczeniu na stronie i w mailach do dziennikarzy wczoraj przed 17:00. Podobnie jak o odwołaniu Mirosława K., dotychczasowego prezesa Kompanii Węglowej. Do tej spółki też nie dotarły do teraz dokumenty z resortu.
Przedstawiciele KHW i Kompanii sprawy nie komentują. Podobnie jak informacji o tym, kto będzie p.o. prezesów obu firm do czasu wybrania w konkursie nowych.
Z naszych informacji wynika, że KHW pokieruje teraz obecny wiceprezes Roman Łój, a Kompanią Węglową jej wiceprezes Jacek Korski.