Prezydent Dimitrij Miedwiediew ogłosił, że członkowie rządu nie będą już zasiadać we władzach największych rosyjskich koncernów. Zakaz obejmie nie tylko wicepremiera Igora Sieczyna, który jest od czterech lat szefem rady nadzorczej naftowego giganta Rosnieft, ale także ministra finansów - Aleksieja Kurdina, zasiadającego w radzie banku VTB.

Z  funkcji w liniach lotniczych Aerofłot musi zrezygnować szef resortu transportu Igor Levitin, z władz Gazpromu odejdą zaś trzej inni członkowie rządu - minister gospodarki Elvira Nabiullina, energetyki Siergiej Szmatko i wicepremier Wiktor Zubkow.

Rosyjski prezydent zapowiedział też, że zostaną oni zastąpieni przez niezależnych fachowców, zmiany kadrowe mają zaś nastąpić jeszcze w tym półroczu. Prezydent Miedwiediew przyznał, że sam kierował radą dyrektorów Gazpromu, ale to było dobre w przeszłości. Teraz - jego zdaniem - nie ma powodu, by państwo regulowało wszystko poprzez swoich przedstawicieli. - To nigdy nie zadziałałało w żadnym kraju i nie zadziała w naszym - dodał.