W Rosji działa obecnie 137 przewoźników. Z nich 15 linii przewozi 80 proc. pasażerów. Reszta to „firemki" mające 3-6 starych samolotów. Oddzielnym problemem są załogi, ich kwalifikacje oraz przestrzeganie procedur.
- Trzeba dokładnie sprawdzić w każdej linii lotniczej poziom przygotowania oraz kwalifikacje personelu latającego i wyczyścić linie z tych, którym nie chce się pracować i podwyższać umiejętności. Tam się dzieje masa cudów; słyszę różne niewiarygodne historie - cytuje wypowiedź Dmitrija Miedwiediewa na dzisiejszej naradzie w ministerstwie transportu agencja Nowosti.
Prezydent przyznał, że przed rządem Putina stoi nieproste zadanie unowocześnienia rosyjskiego parku lotniczego.
- Problem parku istnieje. Cena życia ludzkiego jest jednak wyższa aniżeli podtrzymywanie krajowego producenta. (...) Oczywiście trzeba myśleć o naszych przedsiębiorstwach, ale jeżeli nie są w stanie nadążać, to trzeba kupować samoloty za granicą - przyznał prezydent.
W ciągu 20 lat Federacja Rosyjska dopracowała się tylko jednej nowoczesnej konstrukcji lotniczej - pasażerskiego odrzutowca średniego zasięgu - Sukhoi SuperJet-100. Samolot dopiero zaczyna latać. Reszta firm lotniczych ma ogromne kłopoty finansowe.