Warszawski hotel Czerniewski jeszcze się buduje, ale cennik już ma. Od stycznia przyszłego roku pokój dwuosobowy ze śniadaniem będzie kosztował 199 zł za noc. W czasie Euro 2012 – 1,2 tys. zł. W ofercie są także turnusy siedmiodniowe za 5,6 tys. zł. – Mamy już zarezerwowane 60 proc. miejsc. Z tego większość w turnusach – mówi właściciel hotelu Piotr Czerniewski.
We wrocławskim hotelu PURO otwartym wiosną tego roku ceny w dniach rozgrywania meczów mogą podskoczyć nawet dziesięciokrotnie. Dowodzi tego najbliższa sobota, kiedy na wrocławskim stadionie Tomasz Adamek będzie walczył z Witalijem Kliczką: PURO podniosło stawkę za pokój z 360 do 3 tys. zł. Miejsca na Euro 2012 lada dzień zaczną być sprzedawane przez Internet. Będzie zasada: im wcześniej, tym taniej. – Zaczniemy od stawek w granicach 1,5 tys. zł za noc. Później będą znacznie wyższe – mówi dyrektor ds. sprzedaży i marketingu sieci PURO Barbara Berndt.
W Warszawie drogie hotele w ogóle nie przyjmują rezerwacji. Pięciogwiazdkowe Sheraton, Westin i Bristol należące do sieci Starwood zakontraktowane są dla UEFA, piłkarzy i wszelkiego rodzaju VIP-ów. Określone w umowach stawki są poufne. Ale kto zainteresował się rezerwacjami wiosną, mógł tam zdobyć nocleg z niewielką dopłatą. Jeszcze w marcu pokój rezerwowany w Westinie na dzień rozpoczęcia mistrzostw kosztował 985 zł, czyli 200 zł więcej niż standardowa stawka. Z kolei w Sheratonie cena na inaugurację Euro wynosiła 1150 zł w porównaniu z 710 z dnia dokonywania rezerwacji.
Hotelarze podkreślają, że wszystko może się jeszcze zmienić, a ceny mogą powędrować w jedną lub w drugą stronę. Wszyscy czekają na grudniowe losowanie. – Wiadomo, że np. Niemcy przyjadą, ale nie wiadomo gdzie. Więc część hoteli czeka z zamkniętymi rezerwacjami, aż się wyjaśni, kto w jakim mieście będzie grał – mówi rzecznik Orbisu Adam Kucza. Orbis na razie też nie rezerwuje pokoi w swoich flagowcach, takich jak warszawskie Victoria czy Grand. Za to we wrocławskim Ibisie pokoje w dniach rozgrywek podrożały niewiele: do 239 zł, a w warszawskim – do 444 zł.
Eksperci ostrzegają, że zbyt wysokie stawki odstraszą klientów. – Niektóre oferty są oderwane od rzeczywistości – twierdzi szef branżowego miesięcznika "Hotelarstwo" Andrzej Szafrański. Zdaniem koordynatora ds. zakwaterowania kibiców w nadzorującej przygotowania do Euro spółce PL2012 Rafała Rosiejaka optymalnymi stawkami mogą być ceny w granicach: 150 euro za hotel trzygwiazdkowy, 250 euro za czterogwiazdkowy i 350 euro za pięciogwiazdkowy.