Dominik Kolorz: chcemy rozmów o górnictwie z premierem Tuskiem

Interpretacje tego, co autor miał na myśli mogą być różne. Jednak grzebanie przy górniczych emeryturach to nie jest dobry pomysł - mówi Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności

Publikacja: 23.11.2011 14:13

Dominik Kolorz: chcemy rozmów o górnictwie z premierem Tuskiem

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski

„Rz": Co premier miał na myśli mówiąc, że uprawnienia do wcześniejszej emerytury będą mieć tylko górnicy pracujący bezpośrednio przy wydobyciu? Czyli kto?

Dominik Kolorz:

Interpretacje tego, co autor miał na myśli mogą być różne. Jednak grzebanie przy górniczych emeryturach to nie jest dobry pomysł. Mieliśmy takie informacje na początku roku, że są takie plany i teraz te informacje się potwierdzają.

Teraz prawo do wcześniejszej emerytury mają tylko ci pracujący pod ziemią. Ale nie każdy pracujący pod ziemią pracuje bezpośrednio przy wydobyciu.

Podkreślam to z całą mocą – jakiekolwiek zmiany górniczych emerytur mogą dotyczyć ewentualnie tylko nowych osób podejmujących pracę w tej branży. Przecież premier  Donald Tusk sam wielokrotnie powtarzał, że „nabyte prawa Polaków są rzeczą świętą" i mam nadzieję, że tego będzie się trzymał.

A jeśli jednak będzie nowa klasyfikacja już istniejących górniczych stanowisk?

Nie ma takiej możliwości, by dotknęło to tych już pracujących w górnictwie.

Co ma pan na myśli?

Czy ktoś naprawdę chce, żebyśmy po siedmiu latach nieobecności znowu przyjechali do Warszawy? Rząd chyba nie wie, że górnik nie idzie na emeryturę średnio po 25 latach pracy pod ziemią, ale dopiero po 29 latach. Proszę pamiętać, że górnik musi odpracować każde L4, każdy dzień szkoleniowy a nawet każde oddawanie krwi. Poza tym ludzie pracujący na powierzchni na jakość tego węgla, w zakładach przeróbki mechanicznej, mają co najwyżej prawo do emerytur pomostowych. Więc górnicze uprawnienia nie są tak proste jak się to przedstawia.

Emerytury to jedno, a plany zwiększenia opłaty eksploatacyjnej? Czy one też odbiją się nie tylko na przedsiębiorstwach, ale i na pracownikach?

Oczywiście, bo sięganie do kieszeni przedsiębiorców to droga donikąd. Zwłaszcza, gdy mówimy o przedsiębiorstwach górniczych, gdy nie wiemy do końca, jak długo będzie się utrzymywać koniunktura na ich wyroby i o przedsiębiorstwach, które w tej branży są najbardziej opodatkowane na świecie. Przecież to jasne, że podniesienie podatku od wydobycia i jeszcze podniesienie składki rentowej pracodawcy odbiją sobie na pracownikach. Zacznie się zamrażanie podwyżek albo straszenie zwolnieniami. Poza tym są sygnały z rynku, że np. węgiel koksowy będzie taniał. A tona to tona, opłatę eksploatacyjna płaci się od każdej wydobytej tony surowca. Współczuję tym, którzy np. wzięli kredyty na akcje Jastrzębskiej Spółki Węglowej, bo oni w tej sytuacji nigdy tych pieniędzy nie odzyskają.

Ale przecież w Polsce to państwo, a nie firmy wydobywcze, jest właścicielem złoża.

To jest trochę jak w rodzinie. W trudnych chwilach ojciec powinien pomagać dzieciom, a nie przeszkadzać... Spójrzmy, co dzieje się z naszym węglem. Jest drogi, eksport spada, import rośnie, paliwa jest coraz mniej. Oczywiście pytanie, czy np. 1 zł więcej za tonę wydobytego paliwa to przy 75 mln ton węgla rocznie dużo czy mało. Ale każda złotówka podatku to złotówka nie wydana na inwestycje. W efekcie wydobycie węgla będzie dalej spadać, a my zostaniemy z uzależnieniem już nie tylko od gazu z Rosji, ale także węgla. Czy to w takim razie jest poprawa bezpieczeństwa energetycznego kraju?

Są zaplanowane jakieś rozmowy z rządem na górnicze tematy?

My chcemy rozmawiać i czekamy na rozwój sytuacji, bo jak na razie są hasła, a nie fakty. Mamy nadzieję na dialog. Bo gdy znowu zostaniemy postawieni przed faktem dokonanym, to będzie górnicza zawierucha, jedna po drugiej. Dlatego rozmawiajmy na argumenty. W mojej opinii oba pomysły rządu odbiją się negatywnie na pracodawcach górniczych, a w efekcie na pracownikach, co będzie skutkowało także pogorszeniem sytuacji w kraju.

„Rz": Co premier miał na myśli mówiąc, że uprawnienia do wcześniejszej emerytury będą mieć tylko górnicy pracujący bezpośrednio przy wydobyciu? Czyli kto?

Dominik Kolorz:

Pozostało 95% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca