„Rz" informowała w połowie listopada, że Airbus Military uruchomił na Okęciu drugie w Europie i na świecie centrum serwisowe średnich transportowców C 295, z których 11 maszyn intensywnie eksploatują polskie Siły Powietrzne. Personel zakładów, po przeszkoleniu w hiszpańskich fabrykach AM w Sewilli już rozpoczął remonty główne pierwszych wojskowych samolotów.
Marcin Idzik wiceminister obrony narodowej ds. modernizacji i uzbrojenia podkreśla, że offsetowa inwestycja na Okęciu znacznie skróci i przyspieszy naprawy transportowców zaangażowanych na co dzień w dostarczanie zaopatrzenia i obsługę zagranicznych misji bojowych i żołnierzy z ekspedycyjnych kontyngentów.
Produkowanie orlików i casy
Ale warszawski Airbus Military zarabia nie tylko na serwisie C 295. Spółka ma już w Polsce dwa oddziały: na Okęciu i w Mielcu, które zatrudniają ponad 500 pracowników. Warszawska fabryka , która już kilka lat temu produkowała części i elementy struktur do komercyjnych airbusów A 320, teraz robi okablowanie dla kilku typów pasażerskich samolotów europejskiego potentata. W Polsce powstają też ważne części kadłuba, mechaniczne i elektryczne podzespoły dla hiszpańskich transportowców casa C 295 i C 235.
Airbus Military wykorzystując długoletnie doświadczenie PZL Warszawa Okęcie projektuje, modernizuje i produkuje także wojskowe samoloty szkoleniowe AM Orlik ( Siły Powietrzne mają w ośrodkach treningowych 28 tych śmigłowych maszyn). We wrześniu 2011 polski oddział Airbus Military zawarł z Instytutem Technicznym Wojsk Lotniczych umowę dotyczącą dalszej modernizacji orlików TC II. Samoloty zostaną wyposażone w nowoczesną awionikę typu glass cockpit, co poprawi bezpieczeństwo, umożliwi podniesienie poziomu szkolenia przyszłych pilotów F-16 w kraju a także zwiększy atrakcyjność rynkową maszyn w ofercie eksportowej.
Mieleckie eskadry do usług
Airbus Military, jako następca firmy EADS PZL Warszawa Okęcie, jest też właścicielem mieleckiego Zakładu Usług Agrolotniczych. Spółka wciąż dysponuje w swej podkarpackiej bazie ponad 50 lekkimi samolotami różnych typów od rolniczych dromaderów i małych transportowców An-2 po cessny. Kiedyś usługi gaśnicze wyspecjalizowanej floty ZUA zamawiała Portugalia, Hiszpania, a zabiegi agrolotnicze kontraktował Egipt i Sudan. Obecnie zlecenia na eksportowe usługi ustały. W kraju korzystają z nich nadal Lasy Państwowe, a służby ratunkowe i lokalne władze wynajmują samoloty do patrolowania terenów powodziowych czy prowadzenia zabiegów sanitarnych. Mielecki oddział Airbus Military, dzięki unijnym programom edukacyjnym i dofinansowaniu, organizuje teraz szkolenia dla pilotów klasy turystycznej a także umożliwia uzyskanie licencji zawodowych. W środę przedstawiciele Airbusa, zapewniali w Warszawie, iż w przyszłości ZUA Mielec stanie się centrum doskonałości „działań w zakresie ochrony środowiska na obszarze Europy oraz dla klientów z Afryki i Azji".