Reklama

Sprzedaż motocykli wzrosła od stycznia o 7 proc.

W 2011 roku mocno zyskała Honda. Za to głęboko – o 40 proc. – zanurkował Romet

Publikacja: 27.12.2011 19:39

Sprzedaż motocykli wzrosła od stycznia o 7 proc.

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

Rynek motocyklowy nie odczuł w tym roku kryzysu tak, jak samochodowy. Liczba rejestrowanych jednośladów (nowych i używanych) wzrosła o 7 proc.: do 48,8 tys. w okresie styczeń –listopad, z 45,6 tys. w tym samym czasie 2010 roku. Według Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego na dziesięć marek o największej sprzedaży nowych maszyn zaledwie trzy odnotowały spadki.

Bardzo dobry wynik osiągnęła Honda. Do listopada zarejestrowano 984 nowe motocykle tej marki. To przeszło jedna czwarta więcej niż w roku ubiegłym, w którym marka mocno traciła. Popyt podbiły nowe modele: Honda wprowadziła na rynek osiem nowości, w tym pierwszy skuter z systemem stop and go. Po 11 miesiącach marka była trzecia w rankingach sprzedaży nowych maszyn, ale importer liczy na więcej. – Jest szansa, że w grudniu wyjdziemy na drugie miejsce, przed Yamahę – mówi Jakub Rymkiewicz, dyrektor działu motocykli w Honda Polska.

Yamaha po ubiegłorocznym głębokim spadku sprzedaży (26 proc.) w tym roku wciąż traci, ale znacznie mniej – 3,4 proc. Według Joanny Kazaneckiej z Yamaha Motor Polska popyt osłabia kryzys i niechęć do dużych wydatków. – W tej sytuacji wielu klientów wybiera motocykl używany. A nam trudno ich przekonać, że inwestycja w nowy, z gwarancją, jest w trudnych czasach pewniejsza – twierdzi Kazanecka. W rezultacie importer nie liczy na odbicie w

roku 2012. Plany sprzedaży zakładają utrzymanie jej na poziomie zbliżonym do tegorocznego.

W tym roku spadek dotknął także Suzuki. Do listopada liczba rejestracji motocykli tej marki wyniosła 603 sztuki w porównaniu z 648 przed rokiem. Doprowadziło to do spadku udziału marki w rynku z 7,6 proc. do 6,9 proc.

Reklama
Reklama

Ale najwięcej stracił lider rynku – Romet Motors, który w 2010 roku wywindował sprzedaż do poziomu przeszło 2 tys. sztuk. W ostatnich

11 miesiącach sprzedał „tylko" 1282 motocykle, co oznacza spadek o przeszło 40 proc. Bardzo mocno skurczył się udział Rometu w rynku: do 14,7 proc. z 25,3 proc. w ub. roku.

Przyszły rok może być trudny dla wszystkich marek. W popycie już teraz widać rozwarstwienie: dobrze sprzedają się przede wszystkim motocykle tanie oraz te z przeciwległej półki cenowej, jak BMW (wzrost sprzedaży o 8,3 proc.), Harley Davidson (6,8, proc.) czy Ducati. – Wygrywać będą ci producenci, którzy będą mieć w ofercie motocykl bardzo atrakcyjny, ale wyprodukowany po jak najniższych kosztach – twierdzi Piotr Surowiec, szef branżowego miesięcznika „MotoRmania". Przykładem ma być Honda NC 700, która wejdzie na rynek w 2012 r. Jej silnik wywodzi się z najmniejszego auta tego producenta: Hondy Jazz.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama