Zamierzam zajmować się sprawami systemowymi

Budowa kopalni mogłaby ruszyć w 2013 r. Potrwa ok. trzy lata i w trzecim roku należy się spodziewać pierwszego wydobycia - mówi Krzysztof Jędrzejewski, prezes i główny akcjonariusz Grupy Kopex

Publikacja: 22.01.2012 11:17

Zamierzam zajmować się sprawami systemowymi

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch

Czy między panem a byłym prezesem Kopeksu, Marianem Kostemspkim był jednak jakiś konflikt – zarządzania, czy innej natury? Po tym, jak został odwołany wydawało się, że dogadali się panowie w kwestii tego, że Kostemspki wejdzie do rady nadzorczej Kopeksu. Okazało się, że go tam nie ma. Może więc odejść z firmy. O co chodzi?

- Nie było żadnego zdarzenia między nami. Chodziło tylko o różne podejście do sposobu zarządzania firmą. Na obecnym etapie funkcjonowania Grupy Kopex niezbędne jest wprowadzenie zarządzania zespołowego, bardzo precyzyjnego podziału kompetencji w zarządzie oraz transparentności w komunikacji. Po jego odwołaniu rozmawiałem z członkami rady nadzorczej i doradcami. Po tych konsultacjach zdecydowałem, że chcę mieć pełną swobodę w zarządzaniu grupą. Na dziś nie mam żadnej propozycji dla pana Kostempskiego.

Czy szykują się większe kontrakty za granicą, po finalizacji po kilku latach tego w Argentynie?

- W Indonezji czekamy na decyzję inwestora, dla którego przygotowaliśmy projekt budowy kopalni. Teraz od niego należy, czy zdecyduje się na rozpoczęcie budowy. Monitorujemy Chile i Brazylię, gdzie są potrzeby budowy kopalń głębinowych. Poza tym nasz argentyński kontrahent Yacimiento Carbonifero Rio Turbio, gdzie ostatnio za prawie 30 mln euro sprzedaliśmy kompleks ścianowy, będzie miał kolejne potrzeby w swojej kopalni. Od bardzo dawna mamy bardzo silną pozycję w Rosji, zwłaszcza w obszarze kombajnów i ryfamowskich przenośników i urządzeń elektrycznych. Po dwóch latach spowolnienia inwestycji przez tamtejsze kopanie, w roku 2011 ten rynek odżył a w ślad za tym nasza sprzedaż, co widać w zaraportowanym kontrakcie na kompleks ścianowy do kopalni Antonovska jak i w licznych kontraktach na sprzedaż kombajnów i przenośników, które nie wymagają raportów bieżących. Perspektywy na rok 2012 są równie dobre co na 2011, a może i lepsze – Rosja to też jeden z kluczowych rynków dla naszej Grupy.

Intensywny marketing prowadzimy w RPA i okolicznych krajach oraz w Indiach, które będą kolejnym „węglowym" tygrysem. Już dziś w maszynach ponad 50% naszej sprzedaży jest realizowane na rynkach zagranicznych i ten udział będzie rósł, w segmencie elektrycznym i elektronicznym na dziś to już ponad 70% przychodów.

Niektórzy analitycy twierdzą, że pańskie szefowanie Kopeksowi to sprawa przejściowa, bo jednak główny akcjonariusz spółki zwykle ma do tej pracy swoich ludzi.

- Jest w tym część prawdy. Jako prezes nie zamierzam się zajmować sprawami operacyjnymi, tylko systemowymi, m.in. strategią i współpracą z naszą kadrą ze spółek i dywizji. Z jednej strony mogę więc być prezesem przez jakiś czas, dopóki nie znajdę kogoś na to stanowisko, a drugiej strony być prezesem koordynującym i spinającym prace Zarządu. Ale na dziś nie muszę podejmować tej decyzji.

Kopex czeka na koncesję z resortu środowiska dotyczącą badania złoża węgla pod Oświęcimiem, gdzie mogłaby powstać potencjalnie wasza kopalnia. Jak pan widzi szanse na powodzenie tej inwestycji? Kiedy realnie mogłaby ruszyć budowa zakładu, a kiedy wydobycie? Ile by to kosztowało? Jaka byłaby wielkość tej kopalni? Kto mógłby być partnerem przy realizacji tej inwestycji?

= Czekamy już tylko na podpisanie koncesji na badanie złoża, która potem jednocześnie daje nam pierwszeństwo w ubieganiu się o eksploatację. Przez dwa lata pracowaliśmy nad koncepcją kopalni i dziś wiemy, że to rentowne i opłacalne przedsięwzięcie, a zidentyfikowane przez nas złoże jest atrakcyjne z wielu powodów. Trudno jednak mówić na razie o kosztach czy współpracy – a zainteresowanych współpracą z Kopexem jest wielu. Dla nas ważne jest także to, że przy tej okazji pokażemy możliwości Kopeksu w kompleksowym wybudowaniu, wyposażeniu i eksploatacji kopalni. Gdy dostaniemy koncesję, w ciągu kilkunastu miesięcy przeprowadzimy badania i opracujemy szczegóły przedsięwzięcia i myślę, że budowa mogłaby ruszyć w 2013 r. Potrwa ok. trzy lata i w trzecim roku należy się spodziewać pierwszego wydobycia, a rok później osiągnięcia docelowego poziomu.

- rozmawiała Karolina Baca

Czy między panem a byłym prezesem Kopeksu, Marianem Kostemspkim był jednak jakiś konflikt – zarządzania, czy innej natury? Po tym, jak został odwołany wydawało się, że dogadali się panowie w kwestii tego, że Kostemspki wejdzie do rady nadzorczej Kopeksu. Okazało się, że go tam nie ma. Może więc odejść z firmy. O co chodzi?

- Nie było żadnego zdarzenia między nami. Chodziło tylko o różne podejście do sposobu zarządzania firmą. Na obecnym etapie funkcjonowania Grupy Kopex niezbędne jest wprowadzenie zarządzania zespołowego, bardzo precyzyjnego podziału kompetencji w zarządzie oraz transparentności w komunikacji. Po jego odwołaniu rozmawiałem z członkami rady nadzorczej i doradcami. Po tych konsultacjach zdecydowałem, że chcę mieć pełną swobodę w zarządzaniu grupą. Na dziś nie mam żadnej propozycji dla pana Kostempskiego.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca