Australijska premier Julia Gillard zapowiedziała, że krajowy rząd i władze dwóch prowincji wesprą GM Holden, miejscowy oddział General Motors, sumą ok. 275 mln dol.
– To strategiczna inwestycja, która pomoże naszej gospodarce – powiedziała australijska premier zapewniając jednocześnie, że przyszłość GM Holden jest zabezpieczona na najbliższe 10 lat.
Amerykańska inwestycja pomoże zachować 12 tys. miejsc pracy w fabryce GM Holden w Adelajdzie i wytwórni silników tej firmy w Wiktorii. Utrzymana zostanie również dynamika w sektorach powiązanych z branżą motoryzacyjną.
Wsparcie dla GM Holden pochodzi z krajowego pakietu pomocowego, który powstał w 2008 roku i ma zapewnić pomoc dla branży motoryzacyjnej do 2020 r. Inwestycje w ramach programu, którego budżet sięga 5,4 mld dol australijskich, powinny angażować zarówno rząd jak i producentów samochodów.
GM Holden, Toyota i Ford, wszyscy trzej australijscy producenci samochodów, w ostatnim czasie zwalniali pracowników z powodu spadku sprzedaży i eksportu. Obwiniany był głównie globalny kryzys finansowy, ale do pogorszenia kondycji firm motoryzacyjnych z Antypodów miało również umocnienie dolara australijskiego.