Legnica kontra węgiel brunatny

Społeczny Komitet „STOP ODKRYWCE", który działa na rzecz wstrzymania budowy między Lubinem i Legnicą (na Dolnym Śląsku) odkrywkowej kopalni węgla brunatnego zaprosił Komisję Petycji Parlamentu Europejskiego na miejsce, gdzie ma powstać kopalnia

Publikacja: 26.03.2012 14:21

- Chcemy żeby członkowie Komisji Petycji, którzy poznali już nasze argumenty w tej sprawie zobaczyli wszystko na miejscu, na własne oczy. Chcemy żeby zobaczyli nasz region, naszą przyrodę - mówi Irena Rogowska, przewodnicząca Społecznego Komitetu „STOP ODKRYWCE". – Nasze zaproszenie do wizyty nie zostało odrzucone, to bardzo nas cieszy. Teraz trwa ustalanie terminu wizyty przedstawicieli Komisji Petycji w naszym regionie.

Rogowska podkreśla, iż chce zaprezentować członkom Komisji Petycji jak wygląda sytuacja w rzeczywistości, w terenie.

- Jak każdy gospodarz chcę pokazać jak to wszystko wygląda na miejscu i jak może wyglądać po zbudowaniu kopalni odkrywkowej – wyjaśnia Rogowska.

Ale to nie koniec działań samorządowców na rzecz wstrzymania budowy kopalni odkrywkowej między Legnicą i Lubinem.

Ogólnopolska Koalicja na rzecz powstrzymania planów budowy nowych kopalni węgla brunatnego metodą odkrywkową - "Rozwój TAK - Odkrywki NIE", której szefową jest także Rogowska zapowiada skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego na działania rządu w tej sprawie.

Teraz podpiszą się pod nią nie tylko samorządy z regionu legnickiego, ale także z Gubina i Brodów, gdzie mają powstać następne kopalnie.

Gminy skierują skargę do Trybunału Konstytucyjnego, aby zablokować budowę kopalni odkrywkowej węgla brunatnego między Legnicą a Lubinem, a także pod Gubinem i Brodami.

Formalnie skarga będzie dotyczyła znowelizowanej ustawy o prawie geologicznym i górniczym.

Jej nowe przepisy nakładają bowiem na lokalne samorządy obowiązek przyjęcie miejscowych planów zagospodarowania terenów z uwzględnieniem ochrony złoża np. węgla brunatnego – tak jak to jest w przypadku regionu legnickiego.

A to jest zgodne z zatwierdzoną przez rząd „Koncepcją Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030".

Jednak wbrew nowej ustawie i przyjętej koncepcji samorządowcy zapowiedzieli, że będą bojkotować taki obowiązek.

- Nie będziemy przyjmować projektów uchwał do swoich rad gmin w tej sprawie – deklaruje Irena Rogowska, która jest jednocześnie wójtem gminy wiejskiej Lubin.

Jednak rząd znalazł sposób na takie zachowanie samorządów, gdyż zgodnie z nowymi przepisami za samorządy – plany może sporządzić wojewoda. A za ich wykonanie obciążyć budżety poszczególnych gmin.

W konsekwencji złoża węgla brunatnego pod Legnicą zgodnie z „Koncepcją Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030" podlegałyby ochronie, a na terenach gmin nie mogłyby już powstawać np. budynki mieszkalne czy gospodarcze.

I właśnie na takie rozwiązanie prawne rządu Komitet Społeczny „STOP Odkrywce" skieruje skargę do Trybunału Konstytucyjnego.

- To jawne łamanie konstytucyjnych praw samorządu, bo ogranicza naszą samorządność i przekazuje nasze kompetencje wojewodzie – wyjaśnia Rogowska. – Mamy już niemal komplet dokumentów w tej sprawie i w najbliższych dniach skierujemy skargę do Trybunału Konstytucyjnego. Liczmy, że Trybunał podzieli nasze stanowisko. Tym bardziej, że dodatkowym argumentem w sprawie jest ważne referendum, w którym mieszkańcy gmin z naszego regionu jednoznacznie opowiedzieli się przeciwko budowie kopalni węgla brunatnego metodą odkrywkową.

Skarga obejmie także wiele innych spraw, które samorządy uważają za łamanie konstytucji, choćby fakt, że w licznych dokumentach rządowych nie ma ich zdaniem ani słowa o rekultywacji terenów, które mają zostać objęte budową nowych kopalni oraz możliwość wywłaszczania z terenów przeznaczonych pod kopalnie nie przez państwo ale przez prywatnych inwestorów.

- Nie możemy się zgodzić na takie stosowanie prawa – podkreśla Rogowska.

Jeśli TK uzna skargę samorządowców za uważną nowe zagłębie węgla brunatnego może nie powstać.

Jego złoża nie będą bowiem chronione. Na terenie gmin, gdzie miałaby powstać kopalnia odkrywkowa będą nadal budowane drogi, domy, a wartość odszkodowań za ich usunięcie może odstraszyć potencjalnych inwestorów.

Złoża węgla brunatnego między Legnicą, Lubinem i Ścinawą zostały odkryte w latach 50-tych, w czasie poszukiwań miedzi. Nie interesowano się nimi szczególnie do chwili, gdy eksperci oszacowali ich wielkość na około 35 miliardów ton, a wartość energetyczną węgla uznali za jedną z najlepszych na świecie.

- Chcemy żeby członkowie Komisji Petycji, którzy poznali już nasze argumenty w tej sprawie zobaczyli wszystko na miejscu, na własne oczy. Chcemy żeby zobaczyli nasz region, naszą przyrodę - mówi Irena Rogowska, przewodnicząca Społecznego Komitetu „STOP ODKRYWCE". – Nasze zaproszenie do wizyty nie zostało odrzucone, to bardzo nas cieszy. Teraz trwa ustalanie terminu wizyty przedstawicieli Komisji Petycji w naszym regionie.

Rogowska podkreśla, iż chce zaprezentować członkom Komisji Petycji jak wygląda sytuacja w rzeczywistości, w terenie.

Pozostało 88% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca