Reklama

Były szef Pemeksu już w Meksyku

Były prezes państwowego koncernu naftowego Pemex, Emilio Lozoya przybył w piątek do Meksyku, po dobrowolnej ekstradycji z Hiszpanii, aby odpowiedzieć na zarzuty o korupcję i pranie pieniędzy.

Aktualizacja: 19.07.2020 16:36 Publikacja: 19.07.2020 16:32

Były szef Pemeksu już w Meksyku

Foto: Bloomberg

Obecna ekipa lewicowego prezydenta Andresa Manuela Lopeza Obradora wysłała po niego do Madrytu rządowego Bombardiera Challenger, który po międzylądowaniu w Gander (Kanada) dotarł do stolicy Meksyku 17 lipca — pisze Reuter. Lozoyę przewieziono do szpitala z powodu pogorszenia stanu zdrowia — podał urząd prokuratora generalnego.

Lozoyi (45 lat) postawiono zarzuty łapownictwa i prania pieniędzy w latach 2011-16, kiedy kierował Pemeksem. Był wówczas rosnącą gwiazdą w meksykańskiej polityce, stałym gościem WEF w Davos, widziano w nim kolejnego przywódcę kraju, teraz stał się kluczowym elementem w kampanii obecnego prezydenta Lopeza Obradora, który postanowił zdemaskować korupcję panującą w poprzedniej ekipie Enrique Peńi Nieto do 2018 r. Lozoya zgodził się poinformować obecne władze o tym, co działo się za poprzedniej ekipy — stwierdził obecny prezydent. — Ta dobrowolna ekstradycja pomoże w dużym stopniu oczyścić życie publiczne, oczyścić kraj z korupcji — powiedział na konferencji prasowej.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Biznes
Trump w Londynie, 4 mld na cybertarczę i zapowiedź głębokich reform w Niemczech
Biznes
Rosyjskie ambicje kosmiczne. Konkurent Starlinka w fazie testów?
Biznes
Potężny atak hakerski. Wyciekły dane logowania ponad 140 tysięcy kont Polaków
Biznes
Sankcje na Rosję opóźnione, spór CDU–SPD i propozycja reparacji Prezydenta
Biznes
Co dalej z prezesem UKE? Zanosi się na bezkrólewie
Reklama
Reklama