O 4,86 proc., do 93,9 zł, na koniec dnia staniały wczoraj akcje Jastrzębskiej Spółki Węglowej przy obrotach przekraczających 23,6 mln zł. W ciągu dnia kurs spadał nawet o prawie 6 proc.
Po południu rozpoczęły się rozmowy zarządu ze związkami zawodowymi po piątkowym strajku. Związkowcy zapowiadali, że negocjacje mogą trwać nawet całą noc (chodzi m.in. o 7-proc. podwyżki).
– Strajk w JSW nie ma większego wpływu na cenę akcji. Spadek pokazuje, że poziom 100 zł jest dla rynku za wysoki i akcje JSW są za drogie zwłaszcza w perspektywie drugiego półrocza, które będzie dla spółki bardzo wymagające, bo spada popyt na stal (JSW jest największym w UE producentem bazy do jej produkcji, czyli węgla koksowego). Prognozujemy, że na koniec roku stan jej zapasów może wynieść 1,8 mln ton węgla – mówi Krzysztof Zarychta, analityk DM BDM.
Choć ceny węgla koksowego na III kw. wzrosły na świecie, JSW nie będzie ich beneficjentem, bo z powodu kryzysu w strefie euro trzeba liczyć się w Europie z niższą ceną.