Jak powiedziała PAP rzeczniczka rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i autostrad Joanna Rarus, stan wykonania poszczególnych odcinków drogi jest bardzo różny.
"Na niektórych trwają już roboty wykończeniowe, ale są też i takie, gdzie prace są wykonane tylko w ok. 40 proc. Powodem takiego stanu rzeczy są m.in. powodzie, jakie miały miejsce w ubiegłych latach oraz kłopoty wykonawców wynikające z braku płynności finansowej" - dodała.
Na pierwszym, ponad 34-kilometrowym odcinku autostrady, od węzła Krzyż do węzła Dębica Pustynia, zaawansowanie pracy wynosi ok. 50 proc. Wykonawca - firma Hydrobudowa - miała zakończyć budowę tego odcinka w sierpniu br. Teraz deklaruje, że będzie to II kwartał 2013 r.
Jak podkreśla Rarus, obecnie prace na tym odcinku są prowadzone w bardzo ograniczonym zakresie. Powodem jest brak płynności finansowej wykonawcy - Hydrobudowa jest w upadłości układowej. Dlatego GDDKiA płaci bezpośrednio podwykonawcom w ramach tzw. solidarnej odpowiedzialności.
Hydrobudowa prowadzi rozmowy z bankami w celu ustalenia nowych zasad kredytowania tej inwestycji. "Dalsze decyzje, co do kontraktu będzie można podjąć w zależności, jak ułożą się rozmowy wykonawcy z bankami" - zaznaczyła rzeczniczka.