Tak wynika z informacji uzyskanych od naszych czytelników. Osoby zatrudnione zarówno w liniach lotniczych OLT, jak i w Amber Gold skarżą się, że spółka ma problemy z wypłaceniem im pensji za lipiec.
Z naszych informacji wynika, że kłopoty z płatnościami dla pracowników, podobnie jak z wypłatami depozytów klientom, wynikają z tego, że kolejne instytucje finansowe wypowiedziały Amber Gold umowy. Od wczoraj spółka przestała też udzielać pożyczek. Do zamknięcia tego wydania „Rz" tych informacji nie udało się oficjalnie potwierdzić w Amber Gold.
Zamykane są też niektóre placówki Amber Gold. Na drzwiach warszawskiego punktu przy ul. Świętokrzyskiej pojawiła się informacja: „Oddział nieczynny z powodów technicznych".
Już w połowie lipca Amber Gold informował, że po interwencji Komisji Nadzoru Finansowego dwa banki wypowiedziały firmie umowy. Konieczność niespodziewanego przeniesienia kont do innych banków wywołała pierwsze problemy z terminową obsługą zapadających lokat.
Kłopoty pogłębiają się w związku z tym, że coraz więcej osób decyduje się na likwidację lokat w Amber Gold przed terminem. Zgodnie z umową godzą się przy tym na poniesienie ponad 20-procentowej straty. W niektórych przypadkach może ona sięgać nawet 30 proc.