Prezydenci G20 - grupy najbogatszych i najszybciej rozwijających się krajów świata
Tak katastrofalnej suszy, jak w tym roku, nie było w Stanach Zjednoczonych od 56 lat. Jeszcze w sierpniu Francja, Stany Zjednoczone i Meksyk zdecydują, czy sytuacja na światowych rynkach żywnościowych jest tak poważna, by zwoływać międzynarodową konferencję G20, by podjąć konkretne decyzje, które złagodzą skutki suszy i zdecydują, czy żywności nie powinno się subsydiować.
Coraz większe kłopoty w USA mają także producenci ropy z łupków i gazu łupkowego, bo do wydobycia tych surowców potrzebne są ogromne ilości wody, a tej brak. Sytuacja jest na tyle poważna, że Organizacja Narodów Zjednoczonych zwróciła się do rządu w Waszyngtonie, aby zalecił wstrzymanie produkcji etanolu i biopaliw.
Tegoroczne amerykańskie zbiory kukurydzy będą o 17 procent niższe od średniej z ostatnich 10 lat.W ostatni piątek buszel kukurydzy (25,4 kg ) kosztował 8,49 dol. Jest to najwyższy poziom w historii. W poniedziałek ceny spadły do 7,95 dol., ale zapowiadane są kolejne zwyżki cen. Producenci obawiają się, że przy tak wysokich notowaniach do gry wejdą spekulanci, którzy wywindują ceny . Na razie ta drożyzna spowodowała ograniczenie importu z USA. Na przykład Chińczycy zapowiedzieli, że kupią jedynie 2 mln ton tego ziarna, czyli o 60 proc. mniej, niż normalnie.
Drożeje także soja, której ceny wzrosły od połowy czerwca o jedną czwartą. Transakcje terminowe na to ziarno są jeszcze wyższe, prawie o połowę w porównaniu z 15 czerwca. I to właśnie na to ziarno teraz ma być zwrócona uwaga inwestorów. W sezonie 2012/13 stosunek zapasów do wielkości popytu ma być najniższy od 48 lat. Dzisiaj buszel soi (27,21 kg) kosztuje 16,99 dol., o kilka centów mniej, niż na zamknięcie transakcji piątkowych na giełdzie w Chicago. Ceny pójdą jednak w górę, bo w tym wypadku Chińczycy ani na chwilę nie zmniejszyli popytu, zaś zbiory w Brazylii są niższe, niż zazwyczaj.