Reklama

Związkowcy protestują pod siedzibą JSW

Działające w Jastrzębskiej Spółce Węglowej związki zawodowe zorganizowały dzisiaj manifestację pod siedzibą spółki. Jak podkreślają ich przedstawiciele to protest przeciwko nieprzestrzeganiu prawa pracy

Publikacja: 22.08.2012 11:56

Wiec ma być protestem związkowców przeciw polityce kadrowej zarządu spółki. Chodzi m.in. o stosowanie nowego wzoru umów o pracę dla nowych pracowników, które – zdaniem związków zawodowych – łamią prawa pracownicze i odbierają przywileje górnikom. Związkowcy chcą, by zarząd wycofał się z niekorzystnego dla nowo zatrudnianych wzoru umów o pracę, które odbierają takie przywileje, jak czternasta pensja czy tzw. barbórka.

– My mamy permanentny konflikt z przedstawicielami związków, którzy nie pozwalają na żadne zmiany w firmie od kilku lat. Te firmy, gdzie nie ma przyzwolenia liderów na zmiany, nie istnieją. Dlatego dziś nie ma Ursusa, nie ma FSO, ani stoczni. Natomiast zmiany są procesem nieuniknionym – podkreśla Jarosław Zagórowski.

Tym bardziej, że – jak wyjaśnia prezes JSW – zmienia się cały rynek i otoczenie biznesowe, w którym spółka funkcjonuje.

– Mamy do czynienia z wolnym rynkiem, który cały czas się zmienia i po stronie przychodów, i po stronie kosztów, więc firma też musi. Myślę, że mamy przyzwolenie od pracowników na zmiany racjonalne i pod kontrolą, i z tego mamy satysfakcję. Nie będziemy dbali o dobry humor 70 liderów związkowych, jeśli odpowiadamy za 23 tysiące miejsc pracy. Daliśmy naszym pracownikom gwarancje zatrudnienia i chcemy jej dotrzymać – zapewnia Jarosław Zagórowski.

Związkowcy domagają się 7-procentowych podwyżek wynagrodzeń, choć zarząd w swojej propozycji zgodził się na 2,8 proc. w postaci premii zadaniowych i motywacyjnych.

Reklama
Reklama

– Zarabiamy nieźle jak na nasz region i na całą gospodarkę. 7,5 tys. zł to są dwie średnie pensje krajowe. Mamy wszystkie przywileje, które są w tej branży i tych przywilejów nie odbieramy pracownikom. My nie chcemy nikomu zabierać tzw. barbórki czy czternastej pensji. Jeśli jest zysk, to firma wypłaca nagrodę od zysków. Ja wierzę w mądrość pracowników i że nie dopuszczą do psucia firmy przez liderów związkowych – mówi prezes JSW.

Spółka nie planuje w najbliższym czasie zmian w zatrudnieniu. Jak wyjaśnia prezes, w ciągu roku następuje naturalna wymiana pracowników, czyli przyjęcia rzędu 800 osób rekompensują liczbę pracowników, którzy przechodzą na emeryturę.

– Nie przewidujemy zwolnień. Daliśmy pracownikom gwarancje zatrudnienia. Chcemy tego zobowiązania dochować, ale potrzebujemy tutaj pomocy liderów związkowych, którzy jeśli nadal będą blokować zmiany w firmie, to mogą doprowadzić do zwolnień w przyszłości, natomiast dzisiaj nie widzę takiego niebezpieczeństwa – podkreśla Jarosław Zagórowski.

Zapewnia, że JSW nie ma problemów z rekrutacją nowych pracowników. Wśród chętnych do pracy w górnictwie są zarówno absolwenci szkół, ale też wykwalifikowani pracownicy z innych firm górniczych. Jego zdaniem atrakcyjność JSW jako pracodawcy polega przede wszystkim na wysokich wynagrodzeniach oraz stabilności miejsc pracy.

– Jeśli wykształcimy pracownika, mamy dobrego, odpowiedzialnego pracownika, to nie chcemy się go pozbywać, chcemy go utrzymać w firmie, bo ma kompetencje, które nam są potrzebne, zwłaszcza w tych trudnych warunkach jastrzębskich kopalni – podkreśla prezes spółki.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama