W okresie styczeń – czerwiec 2011 r. lubelska kopalnia wypracowała 582,1 mln zł przychodów, EBITDA na poziomie 145,2 mln zł i zysk netto 62,2 mln zł. Jednak cały ubiegły rok był jednym ze słabszych dla spółki. Ten, choć firma nie podaje prognoz, ma być lepszy.
- Półroczne wyniki Bogdanki na pewno są lepsze rok do roku, obserwujemy większy wolumen sprzedaży, ale jednak zapasy węgla też rosną i pojawia się pytanie o jego alokację w przyszłym roku – mówi „Rz" Krzysztof Zarychta, analityk DM BDM.
Spółka zapowiedziała na ten rok znaczący wzrost wydobycia paliwa – z niespełna 6 mln ton w 2011 r. do nawet ponad 8 mln ton w tym (docelowo od 2014 r. ma to być ok. 11,5 mln ton). - Te plany są realne, Bogdanka może wyprodukować w tym roku 8,2-8,3 mln ton węgla – uważa Zarychta.
Bogdanka informowała, że w samym lipcu produkcja węgla handlowego wyniosła 649,88 tys. ton. Spółka zapewnia także, że nie ma zagrożenia dla jej rozwoju w kontekście informacji o kolejnych firmach, które interesują się złożami węgla na Lubelszczyźnie, gdzie dotychczas to właśnie Bogdanka była praktycznie monopolistą.
Przypomnijmy, że ministerstwo środowiska poinformowało, że o koncesje węglowe w sąsiedztwie Bogdanki oprócz Kompanii Węglowej, największej firmy w branży w UE, ubiegają się także podmioty zagraniczne. Są to Wildhorse Energy Poland i PD Co, spółka zależna australijskiej firmy Prairie Downs Metals Ltd. Resort dodał także, że Bogdanka nie złożyła na razie wniosku o żadną nową koncesję.