Akcje biotechnologicznej firmy drożały wczoraj o 16 proc. do 0,07 zł. Kurs częściowo odrobiły straty z piątku, kiedy papiery Biotonu potaniały o 25 proc., do 0,06 zł. Przecenie towarzyszyły potężne, jak na tę firmę, obroty. Właścicieli zmieniły papiery warte 13 mln zł, kiedy średnio za ostatnie 3 miesiące było to 2 mln zł.

Powodem wyprzedaży akcji firmy kontrolowanej przez Ryszarda Krauzego był opublikowany tuż przed końcem sesji komunikat informujący, że amerykański Actavis zerwał z Biotonem umowę o współpracy w zakresie rozwoju i komercjalizacji insulin na rynkach Unii Europejskiej, USA i Japonii. Bioton będzie musiał oddać Actavisowi połowę z niemal 100 mln zł, jakie otrzymał od tej firmy. Stanie się to dopiero, kiedy rozpocznie sprzedaż na wyżej wymienionych rynkach.

Wczoraj obroty na akcjach Biotonu również zbliżyły się do 14 mln zł. Nastroje inwestorów mogła poprawić wypowiedź Sławomira Ziegerta, prezesa firmy. Gazecie „Parkiet" powiedział, że Bioton wróci do rozmów z dużymi światowymi koncernami farmaceutycznymi w sprawie współpracy przy dystrybucji insulin w USA, Japoni i krajach UE.

Negocjujemy obecnie z koncernem Bayer umowę na dystrybucję naszego wstrzykiwacza w Chinach, co ma niezmiernie pozytywny wpływ na wzrost sprzedaży insulin – dodał Ziegert.