Przedmiotem aukcji był model Ferrari 275 GTB/4 NART Spider. To jeden z zaledwie 10 wyprodukowanych egzemplarzy tego modelu. Na dodatek sprzedawał go pierwszy właściciel, a właściwie syn pierwszego właściciela: Eddie Smith Jr., który pytany przez dziennikarzy jakich rad mógłby udzielić nabywcy powiedział: "Jeździj nim, kochaj go, ciesz się nim, a co ważniejsze, podzielić się z innymi, aby mogli go zobaczyć".

Pierwszy właściciel - Eddie Smith Sr. - milioner i burmistrz miasta Lexington (Karolina Północna) - kupił czerwone Ferrari za 14,5 tys. dolarów w 1968 roku. Po jego śmierci w 2007 roku samochód stał kilka lat nieużywany w garażu. Rodzina, która uznała, że to marnotrawstwo i "więzienie", postanowiła go więc sprzedać, a zysk przeznaczyć na różne cele dobroczynne.

Czerwone Ferrari burmistrza służyło nie tylko rodzinie. Smith chętnie woził nim znajomych i dzieci z miasteczka, dla których była to nie lada atrakcja. W latach 70. samochód chciał kupić aktor Steve McQueen, który miał taki sam model, ale swój rozbił podczas wypadku. Burmistrz odmówił, a samochód służył jego rodzinie 45 lat.

Według amerykańskich mediów nabywcą samochodu jest kanadyjski przedsiębiorca i miliarder Lawrence Stroll, wielbiciel wyścigów samochodowych.