Program dobrowolnych odejść ogłoszono w maju. Zakład zatrudniający ok. 3050 pracowników, poinformował, że planuje zredukować zatrudnienie o ok. 1,5 tys. osób w związku ze zmianami na światowym rynku stali. Z programu skorzystało ok. 1250 osób.
Pozostałe osoby, które nie zdecydowały się na program dobrowolnych odejść - jak informował w sierpniu Łęski - zostaną zwolnione na podstawie podpisanego na początku sierpnia aneksu do obowiązującego od października 2005 roku pakietu socjalnego. "Aneks do pakietu został zarejestrowany przez Państwową Inspekcję Pracy. Zwolnienia będą dotyczyły ok. 250, może 300 osób, głównie z administracji. Aneks przewiduje do zwolnienia maksymalnie 500 osób" - powiedział w czwartek Łęski.
Początek grupowych zwolnień - jak poinformował Łęski - zaplanowano na 26 września. Obejmą jak powiedział "osoby, które nie mieszczą się strukturze zakładu". "Każdy zwolniony otrzyma dziesięciokrotność pensji jako odszkodowanie za zwolnienie z pracy, oraz pięciokrotną odprawę, której wysokość będzie malała z każdym miesiącem" - poinformował rzecznik grupy ISD Polska.
Powiedział, że w zakładzie funkcjonuje lista osób z nazwiskami, które "zostają" i jest to "struktura, która jest w stanie na siebie zarabiać". "Dla wszystkich tych osób których nazwisk nie ma tej liście, jest to sygnał, że nie ma dla nich miejsca w hucie" - powiedział Łęski.
Hutnicy, którzy stracili lub stracą pracę w zakładzie będą mogli skorzystać ze wsparcia w ramach programu "Pomoc dla hutników" realizowanego przez Powiatowy Urząd Pracy w Częstochowie. Przewiduje on szkolenia, staże, a także dotacje na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej oraz zatrudnienie na refundowanych stanowiskach pracy. Samorząd Częstochowy dostał na ten cel ok. 4,2 mln zł z Funduszu Pracy. Od początku sierpnia w urzędzie zarejestrowało się 677 byłych hutników.