Hotele będą zarabiać więcej

Od sierpnia 2013 widzimy poprawę podstawowych wskaźników dla hoteli w Polsce – obłożenie, średnia cena i przychód na pokój - mówi Janusz Mitulski, partnerem w międzynarodowej firmie doradczej Horwath HTL.

Publikacja: 27.01.2014 11:53

Hotele będą zarabiać więcej

Foto: materiały prasowe

Pierwsza połowa ubiegłego roku była dla branży hotelarskiej słaba. Jak wyglądały kolejne miesiące?

Janusz Mitulski:

Od sierpnia 2013 widzimy poprawę podstawowych wskaźników dla hoteli w Polsce – obłożenie, średnia cena i przychód na pokój. Jak się przyjrzymy poszczególnym miastom, to największy wzrost wskaźnika RevPAR tj. przychodu na pokój w tym okresie -  analizując rok do roku - mamy we Wrocławiu, Krakowie i Warszawie, przy czym w listopadzie jest to efekt konferencji klimatycznej. Nawet ostatni miesiąc 2013 okazał się finalnie trochę lepszy niż przed rokiem, mimo zamarcia ruchu biznesowego po 19 grudnia. Odczuły to pozytywnie hotele w górach, które cieszyły się bardzo dobrym obłożeniem przez okres 2 tygodni, aż do 6 stycznia. Dodatkowo słyszymy, iż obłożenie balów sylwestrowych było w tym okresie rekordowe, porównując do poprzednich kilku lat.

Gdzie wyniki rosły, a gdzie słabły?

Przychody i zyski w 2013 wzrosły w Trójmieście oraz Krakowie. W Warszawie hotele zanotowały lekką stratę w całym 2013 roku, mimo że w drugiej połowie roku widać było poprawę wyników, co mocno podbiła konferencja klimatyczna w listopadzie. Podobnie było we Wrocławiu gdzie w połowie 2013 roku rosły średnie ceny. Najgorzej z największych miast wypadł Poznań.

Co w nowymi inwestycjami?

Widać spowolnienie w inwestycjach hotelowych, które ma miejsce od końca 2012 roku i powinniśmy je obserwować do końca bieżącego roku, jeśli chodzi o ilość otwarć nowych obiektów. Wynika to z bardziej restrykcyjnej polityki kredytowej prowadzonej przez banki. Również sami inwestorzy coraz częściej są ostrożni i jeśli nie mają pewności sukcesu, to rezygnują z inwestycji. Natomiast szacujemy że w 2014 roku znacznie więcej hoteli będzie na etapie planowania i projektowania.

Jakich hoteli przybywa najwięcej?

Widzimy iż rośnie sukcesywnie ilość hoteli sieciowych, co jest zgodne z trendami jakie zapowiedzieliśmy już 3 lata temu. Niskie średnie ceny powodują iż gross inwestycji to hotele z segmentu ekonomicznego. Zakładamy że ten trend utrzyma się jeszcze przez najbliższe 2-3 lata.

Czego branża spodziewa się po obecnym roku?

Generalnie wzrost gospodarczy w naszym kraju o ok. 3 proc. powinien przełożyć się na wzrost przychodów w hotelach o ok. 2-4 proc. rok do roku.  Pewne jest, że sytuacja hotelarzy nie wszędzie będzie taka sama. Dodatkowo rosnąca od lat podaż aparthoteli nie będzie ułatwiać życia hotelarzom. Zapowiada się lepszy rok, jednakże bez silnej kontroli kosztów i optymalizacji działalności operacyjnej trudno będzie liczyć na poprawę zysków.

Jak będzie wyglądać sytuacja w największych miastach?

W 2014 możemy spodziewać się wzrosty średnich cen o kilka procent w Krakowie i Trójmieście. Kraków wyróżniał się będzie trzema źródłami przychodów – gości biznesowych których przyciągają inwestycje w centra usług, gości leisure – tradycyjne segment który zawsze dominował w mieście, a teraz dojdą do nich goście segmentu MICE po otwarciu centrum kongresowego w Krakowie oraz nowych terenów targowych. W Warszawie dojdzie w 2014 roku ponad 800 nowych pokoi, co może zahamować wzrost cen, jednakże rosnące obłożenie w drugiej połowie 2013 roku daje podstawy do wniosków, iż nowa podaż zostanie szybko zasymilowana przez rynek. We Wrocławiu podaż 140 pokoi hotelu B&B w grudniu oraz otwarcie w pierwszym kwartale 2014 Best Western Plus Q-Hotel może zahamować dynamikę wzrostu średniej ceny, jaką obserwowaliśmy w drugiej połowie 2013 roku. Z kolei sytuację w Poznaniu może odmienić decyzje o ulokowaniu na obrzeżach miasta nowej fabryki Volkwagena. Bez tego trudno będzie uzyskać w tym mieście wzrost cen. Łódź, która doświadczyła wysypu nowych hoteli w ostatnich 2 latach ma sytuację zbliżonej do tej jaką widzieliśmy 10 lat temu we Wrocławiu w segmencie 4 gwiazdek czy w Warszawie w segmencie 5 gwiazdek. Miasto musi podjąć zdecydowane kroki w celu pozyskania nowych inwestycji, a przede wszystkim promocji miasta w obszarze turystyki oraz jako destynacji MICE.

Pierwsza połowa ubiegłego roku była dla branży hotelarskiej słaba. Jak wyglądały kolejne miesiące?

Janusz Mitulski:

Pozostało jeszcze 97% artykułu
Biznes
NATO wzmacnia swoją północ. Gdzie pojawią się kolejne wojska sojuszników?
Biznes
Rekordowa liczba odwiedzających Warszawę
Biznes
Nvidia znów najwięcej wartą spółką na świecie. Mimo zamknięcia rynku chińskiego
Biznes
Szczyt NATO, zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach i nowy podatek bankowy
Materiał Promocyjny
Z pieluszek produkowanych w warszawskiej fabryce Procter & Gamble korzystają miliony dzieci na całym świecie