- W związku z silnymi zawiejami śnieżnymi, które mogą blokować rozjazdy kolejowe, dodatkowe ekipy pracują na węźle warszawskim przy odśnieżaniu torów, które mogą być blokowane przez lód spadający z pociągów. Lokomotywy spalinowe i pociągi sieciowe przecierają też trasę - wyjaśnił rzecznik PKP Polskich Linii Kolejowych.
Dodał, że w porozumieniu z przewoźnikami odwołano kilkanaście pociągów regionalnych, w tym SKM i Kolei Mazowieckich. - Sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez specjalny sztab. Staramy się utrzymać przejezdność sieci kolejowej w całej Polsce. Obecnie linie kolejowe są przejezdne - podkreślił Siemieniec.
"Przejezdność linii kolejowych zapewnia kilkanaście dodatkowych lokomotyw oraz 81 pociągów sieciowych. Przewoźnicy szczególną uwagę zwracają na informowanie pasażerów o aktualnej sytuacji. Działają dodatkowi informatorzy na dużych dworcach. W sytuacji opóźnień pociągów dla pasażerów zapewniono punkty wydawania ciepłych napojów" - dodano.
Odwołane zostały m.in. pociągi SKM: Otwock-Pruszków (godz. 9.13), Lotnisko-Sulejówek (godz. 9.35), Sulejówek-Lotnisko (godz.10.51), Pruszków-Otwock (godz. 11.09), Lotnisko-Sulejówek (godz. 12.05), Otwock-Warszawa Zachodnia (godz. 12.43) oraz pociąg KM Mińsk Mazowiecki-Warszawa Zachodnia (godz. 10.46).
Z informacji PKP PLK wynika, że opóźnienia pociągów na węźle warszawskim mogą wynosić ok. 30 minut. "Polskie Linie Kolejowe w nocy z czwartku na piątek zaangażowały do utrzymania sieci dodatkowe zespoły pracowników. Przed pierwszymi pociągami przejeżdżały lokomotywy patrolowe m.in. na trasie Sosnowiec-Wisła. Pługi przetarły m.in. szlaki Jabłonowo-Brodnica, Toruń-Grudziądz, Łódź Kaliska-Witonia, Zamość-Rejowiec" - podkreślono w komunikacie PKP PLK.