Reklama
Rozwiń

Militarny Airbus w gnieździe orlików

Koncern Airbus Defence&Space, odpowiedzialny w potężnej, lotniczej korporacji za wojskową część produkcji, rozwija skrzydła w Polsce. W piątek na warszawskim Okęciu pokaże najnowszą wersję treningowego samolotu Orlik MPT, z cyfrową awioniką, oferowanego siłom powietrznym.

Publikacja: 06.03.2014 15:12

Militarny Airbus w gnieździe orlików

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik PG Piotr Guzik

W polskim oddziale Airbus D&S na Okęciu gdzie powstają skonstruowane w kraju szkoleniowe orliki, produkowana jest już  prawie połowa struktur i instalacji innego samolotu Airbus Defence&Space -  transportowej casy 295 M.  W Warszawie działa też drugie na świecie ( poza macierzystymi zakładami w hiszpańskiej Sewilli) centrum serwisowe tych coraz bardziej rozpowszechnionych, średnich transportowców. Polskie Siły Powietrzne są największym obecnie użytkownikiem maszyn C 295M i intensywnie eksploatują 16 tych samolotów do obsługi kontyngentów wojskowych w operacjach ekspedycyjnych, m.in. w Afganistanie.

Kasa z cas

Budowa zaplecza serwisowego dla transportowych  C 295 M została sfinansowana przez Hiszpanów w ramach zaciągniętych jeszcze w 2001 roku zobowiązań offsetowych  towarzyszących kontraktowi na pierwsze transportowce C 295 M. Ówczesny Airbus Military, w ramach offsetu, nie tylko przygotował na warszawskim Okęciu halę do głównych remontów wojskowych cas i wyposażył ją w niezbędne technologie, narzędzia i aparaturę diagnostyczną ale też przekazał dokumentację, zadbał o pozwolenia i certyfikaty a także przeszkolił w macierzystych zakładach produkcyjnych  w Sewilli polskich mechaników i inżynierów. - Nie wykluczamy, iż w przyszłości  to  oddział „militarnego" Airbusa w PZL Warszawa-Okęcie zaoferuje serwisowe usługi innym użytkownikom hiszpańskich samolotów na świecie  – twierdzą szefowie spółki. Hiszpanie sprzedali już ponad 100 swoich transportowców w dwóch wersjach, oprócz Polski, także   armiom  Brazylii, Chile, USA, Czech i Finlandii.

W zakładach PZL Warszawa – Okęcie  Airbus D&S   już ulokował  produkcję kluczowych struktur transportowej casy: skrzydeł, drzwi, ramp, nawet przedniej części kadłuba i kabiny pilotów. W Polsce powstają też instalacje elektryczne dla 70 proc. wszystkich nowych maszyn casa 295 M.

Cyfrowa modernizacja

Teraz spółka europejskiego, lotniczego giganta proponuje siłom powietrznym modernizację i zastosowanie cyfrowej awioniki ( wersja pełny glass cockpit)  w zaprojektowanych od podstaw  i  produkowanych w kraju,  dwumiejscowych, turbośmigłowych orlikach. Nasza armia, eksploatuje 28 orlików  i cześć z nich już zmodernizowano w polskim oddziale Airbusa D&S.

Jeden orlik, w zależności od wyposażenia, kosztuje ok. 5 mln dolarów. Ekspert lotniczy Bartosz Głowacki z „Skrzydlatej Polski"  twierdzi, że samolot z Okęcia  z nowymi silnikami Pratt&Whitney, to udane, wytrzymałe konstrukcje, które sprawdzają się w podstawowym szkoleniu pilotów.

Nadwiślanska ofensywa zbrojeniowego giganta

Grupa Airbus – zatrudniająca na świecie 130 tys. ludzi,   ogromny konglomerat lotniczy, zbrojeniowy i kosmiczny, o rocznych przychodach  sięgających 56 mld euro, w ostatnich miesiącach  intensywnie szuka w Polsce możliwości rozszerzenia przemysłowej współpracy. Nad Wisłę ściągnęły Francuzów rakietowe i śmigłowcowe przetargi ogłaszane w ramach wartego 100 mld zł programu modernizacji sił zbrojnych w najbliższej dekadzie. Cały polski biznes Airbus D&S przynosi obecnie  ok. 200 mln euro rocznie.  Korporacja chciałaby to zmienić. Szefowie lotniczego giganta zakładają, że zapoczątkowane   już teraz strategiczne, wspólne przedsięwzięcia powinny doprowadzić w ciągu najbliższych pięciu lat do  potrojenia obrotów i wzrostu zatrudnienia w  spółkach związanych z Airbus D&S z obecnego tysiąca  do ok. 3 tys. fachowców.

W polskim oddziale Airbus D&S na Okęciu gdzie powstają skonstruowane w kraju szkoleniowe orliki, produkowana jest już  prawie połowa struktur i instalacji innego samolotu Airbus Defence&Space -  transportowej casy 295 M.  W Warszawie działa też drugie na świecie ( poza macierzystymi zakładami w hiszpańskiej Sewilli) centrum serwisowe tych coraz bardziej rozpowszechnionych, średnich transportowców. Polskie Siły Powietrzne są największym obecnie użytkownikiem maszyn C 295M i intensywnie eksploatują 16 tych samolotów do obsługi kontyngentów wojskowych w operacjach ekspedycyjnych, m.in. w Afganistanie.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Biznes
AI na Kongresie Statystyki Polskiej
Biznes
Nowy budżet UE, Niemcy naciskają na KE, Kanada stawia się Trumpowi
Biznes
Jaka przyszłość regionalnych sieci szerokopasmowych
Biznes
Zażarta walka o sprzedaż okrętów podwodnych Polsce. Rząd się nie spieszy
Biznes
Warren Buffett przekazał kolejne miliardy organizacjom charytatywnym
Biznes
Elity Gazpromu prały pieniądze w Portugalii. Lizbona zaostrzy kary