Łęski powiedział, że opcja ponownego uruchomienia stalowni pojawiła się kilka miesięcy temu. "Stalownia jest nieczynna od około półtora roku. Została wyłączona z produkcji z przyczyn ekonomicznych, mieliśmy tam zbyt mało zamówień. Stąd przy tak małym przerobie nie opłacało się produkować na miejscu. Braliśmy półprodukty z Alczewska (na Ukrainie - PAP) - zakładu, który również należy do grupy ISD" - powiedział PAP Łęski.

Obecnie eksperci z Polski i Ukrainy analizują, czy ponowne uruchomienie stalowni będzie dla częstochowskiego zakładu opłacalne. "Decyzji w tej sprawie można spodziewać się w drugiej połowie września, po zapoznaniu się przez zarząd ISD Huta Częstochowa z wynikami eksperckiej analizy" - poinformował Łęski.

Rzecznik grupy ISD Polska dodał, że ponownie uruchomienie produkcji w stalowni mogłoby zmienić sytuację kilkudziesięciu hutników, którzy obecnie przebywają na postojowym. Pracownicy będący na tzw. postojowym otrzymują część wynagrodzenia.

Ukraińska grupa ISD przejęła częstochowską hutę ponad osiem lat temu. Obecnie w ISD Huta Częstochowa pracuje ok. 1450 osób z ok. 3050. W ciągu ponad roku, z powodu pogarszającej się sytuacji na rynku stali, zatrudnienie w zakładzie zostało zredukowane o ponad połowę. Po ogłoszeniu w maju ubiegłego roku redukcji zatrudnienia, większość osób skorzystała z programu dobrowolnych odejść.

Dla hutników, którzy stracili pracę, Powiatowy Urząd Pracy w Częstochowie realizuje kolejny już program aktywizacji zawodowej - "Pomoc dla hutników II". W ubiegłym roku w programie "Pomoc dla hutników I" pomoc uzyskało blisko 290 osób, w tym roku ma ona trafić do kolejnych 70. Przewiduje się dofinansowanie do podjęcia działalności gospodarczej dla 10 osób w wys. do 14 tys. zł oraz pracę w ramach refundowanych stanowisk pracy dla 20 osób. PUP zapewni również szkolenia dla 25 osób, 15 innych będzie mogło wziąć udział w pracach interwencyjnych.