W sumie wczasy w Alpach, Pirenejach oraz po południowej stronie Sudetów i Tatr zarezerwowało aż 38 proc. klientów biura, którzy zaplanowali zagraniczny wyjazd w sezonie zimowym 2014/2015. - W tym sezonie spodziewamy się dalszego wzrostu wyjazdów w Alpy, bo polscy narciarze podczas ubiegłej, bezśnieżnej zimy w Polsce przekonali się, że nie są one ekstremalnie drogie ani ekstremalnie trudne do uprawiania narciarstwa – mówi Radosław Damasiewicz, dyrektor marketingu i commerce Travelplanet.pl.
Najbardziej popularne kierunki zimowych wyjazdów to Włochy i Austria. W tych pierwszych powodzeniem cieszą się Dolomity oraz Cztery Doliny – Bormio i Livigno, dokąd wyjeżdża z biurami podróży ok. 58 proc. narciarzy. 32 proc. jedzie na stoki austriackie, głównie do Tyrolu. W tym roku na trzecim miejscu w rankingu popularności znalazły się Czechy (ok. 6 proc. wyjeżdżających), na czwartym – Francja (ok. 3 proc.) a na piątym – Słowacja (niecałe 1 proc.). Nieznaczna część narciarzy wybiera się z biurami podróży do Andory, Szwajcarii lub Turcji.
Według analiz Travelplanet.pl biorących pod uwagę koszty pobytu wraz z dojazdem, kilometr przejechanej nartostrady kosztuje w Polsce i Czechach ok. 70 zł, podczas gdy w krajach alpejskich – zaledwie kilkanaście zł. Okazuje się bowiem, że przy porównywalnych cenach zakwaterowania i prawie dwukrotnie wyższych cenach karnetów w Europie Zachodniej, we Włoszech, Austrii, Szwajcarii czy Francji na jeden skipass przypada nawet kilkaset km nartostrad. W Polsce czy Czechach – nieco ponad dwadzieścia.
W tym roku średni koszt wyjazdu z biurami podróży wzrósł jednak z 1334 zł do 1664 zł na osobę, tj. o blisko 25 proc. Jest to efekt wzrostu odsetek rezerwacji wczasów z pełniejszym wyżywieniem. – Narciarscy turyści wyraźnie podwyższają standard pobytu. Z nieco ascetycznych wyjazdów bez wyżywienia popyt przesuwa się w kierunku pobytów hotelowych ze śniadaniami i obiadokolacjami w cenie – tłumaczy Damasiewicz.
Na narciarski pobyt we Włoszech polski narciarz w tym sezonie wydaje średnio 1500 zł. To ok. 200 zł więcej niż poprzedniej zimy. W Austrii średnie wydatki wzrosły z 1480 zł do 1570 zł. Ten wzrost kosztów związany jest także z większa liczbą rezerwacji w okresie Bożego Narodzenia i Sylwestra, kiedy oferty biur podróży są najdroższe.